Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znany polityk z Radomia oskarżony! Oszukiwał?

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
ilustracja
ilustracja
Piotr Szprendałowicz, były wicemarszałek Mazowsza, obecnie radny miejski z Radomia nie przyznaje się do winy.

Sprawę prowadziła chełmska prokuratura, śledztwo trwało blisko rok. Akt oskarżenia, w którym podejrzanym są Piotr Szprendałowicz i przewodniczący zarządu radomskiego oddziału Polskiego Związku Łowieckiego trafił do radomskiego sądu.

Zdaniem prokuratury Piotr Szprendałowcz ubiegając się o członkostwo w PZŁ i zdobycie uprawnień myśliwego nie spełnił wszystkich formalnych wymogów. Wśród nich było odbycie rocznego stażu, kursu, potem przystąpienie do egzaminu testowego i ustnego a następnie pod warunkiem ich zaliczenia - strzeleckiego.

Prokuratura miała wątpliwości co do kilku punktów, ale ostatecznie zakwestionowała udział Piotra Szprendałowicza w egzaminie strzeleckim, jaki odbył się 27 kwietnia 2009 roku. Potwierdzał to protokół komisji egzaminacyjnej, zaprzeczały między innymi bilingi połączeń komórkowych marszałka. Wynikało z nich jednoznacznie, w tym czasie był on w zupełnie innymi miejscu w Polsce. Dwaj członkowie komisji zeznali, ze Piotra Szprendałowicza nie było na egzaminie 27 kwietnia, ale jak miał ich zapewniać szef radomskiego oddziału PZŁ, kandydat na myśliwego złożył już wcześniej taki egzamin w jego obecności.

DOWODY

O tym samym przekonywał też prowadzących śledztwo Piotr Szprendałowicz przedstawiając między innymi zrobione zdjęcia. Zdaniem prokuratury jednak i w tym przypadku zaprzeczają temu bilingi telefonu komórkowego, poza tym nawet jeśli doszłoby do takiego egzaminu, to nie spełniał on wymogów formalnych. Ustalono to sprawdzając między innymi bilingów rozmów członków komisji, która musiałaby wystąpić w co najmniej czteroosobowym składzie a także przesłuchując kierowcę samochodu służbowego marszałka.

Dysponując tym dowodami prokuratura oskarżyła Piotra Szprendałowicza o nieprawne zdobycie uprawnień myśliwego oraz pozwolenia na broń. Szefowi oddziału PZŁ, który w czasie śledztwa nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień, zarzucono poświadczenie nieprawdy.

WNIOSEK ZA WNIOSEK

Proces w Sądzie Rejonowym jeszcze się nie rozpoczął i nie wiadomo, czy w ogóle się rozpocznie, bowiem adwokaci Piotra Szprendałowicza złożyli wniosek o umorzenie postępowania. Ich zdaniem nie doszło do przestępstwa, gdyż marszałek zdał indywidualny egzamin, natomiast nie może ponosić on odpowiedzialności za to, że sprawdzian ten nie spełniał wymogów formalnych.

Jak twierdzą, Piotr Szprendałowicz nie wypełniał też wniosku o przyjęcie go w poczet PZŁ, a jedynie się pod nim podpisał. Argumentów za umorzeniem postępowania jest więcej, wnioskowi stanowczo sprzeciwia się prokuratura. Decyzja, czy odbędzie się proces zapadnie na posiedzeniu 19 października 2011 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie