Zobacz jak będzie wyglądał strategiczny układ dróg w Radomiu i okolicach

Członków radomskiej loży Business Center Club interesowały wszystkie szczegóły dotyczące planowanych inwestycji drogowych.

Radomska loża BCC zorganizowała spotkanie na temat problemów komunikacyjnych miasta. Miało to być posiedzenie na najwyższym szczeblu, z udziałem nie tylko polityków, samorządowców i biznesmenów, ale też dwojga prominentnych Radomian - Marii Wasiak, dyrektor PKP i Lecha Witeckiego, dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Niestety ta ostatnia dwójka nie dojechała na spotkanie.

Uczestnicy mogli jednak poznać wiele nowych szczegółów dotyczących inwestycji komunikacyjnych z wyjaśnień wicewojewody mazowieckiego Dariusza Piątka, prezydenta Radomia Andrzeja Kosztowniaka oraz dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu Kamila Tkaczyka.

WIELKIE OBWODNICE RADOMIA

- Najważniejszym problemem dla Radomia jest budowa trasy szybkiego ruchu wschód - zachód, czyli trasy S12. Prawda jest taka, że wszystkie nasze obecne inwestycje i budowa zachodniej obwodnicy Radomia "wyprowadzi" z miasta tylko 30 procent ruchu. Dopiero po zbudowaniu trasy S-12 wszystko zacznie dobrze funkcjonować - powiedział Andrzej Kosztowniak.

Chodzi o tak zwaną wielką południową obwodnicę Radomia, biegnącą od Młodocina Mniejszego, przez Kowalę, Makowiec do miejscowości Kiedrzyń ze wschodniej strony Radomia. To trasa, która dopiero jest w dalszych planach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i być może będzie mogła być zbudowana dopiero po 2020 roku.

Bardziej optymistyczne wieści dotyczą budowy trasy S-7. Chodzi o odcinek, który - jadąc od Warszawy - odjeżdża w prawo w Jedlińsku, biegnie kilka - kilkanaście kilometrów nad zachód od Radomia dochodzi do Młodocina Mniejszego, a dalej prowadzi po starym i nowym śladzie do Szydłowca oraz granicy województwa.

Na budowę tego odcinka siódemki wykonano już dokumentację i uzyskano wszystkie zezwolenia. Problem jest z wykupem działek. - Właśnie wydaliśmy decyzje o wywłaszczeniu właścicieli 110 działek. Cały proces wywłaszczania dotyczy 1800 działek, a ich wycenę chcemy skończyć do końca czerwca. Przypominam, że cała procedura związana z własnością działek nie wstrzymuje procesu inwestycyjnego - powiedział wicewojewoda mazowiecki Dariusz Piątek. Inwestycja będzie mogła ruszyć, gdy znajdą się na ten cel pieniądze, a mają one pochodzić z oszczędności przetargowych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, w następnej kolejności z programów unijnych z następnej perspektywy finansowej na lata 2014 - 2020.

WYPROWADZANIE RUCHU Z MIASTA

Tymczasem władze Radomia budują obwodnicę południową i przygotowują kolejne inwestycje. Ta pierwsza budowa ma być skończona do 31 sierpnia 2014 roku. - Ale przecież obwodnica południowa nie rozwiązuje żadnych problemów, bo tiry i tak wjadą do miasta - stwierdził jeden z przedsiębiorców. - To prawda, ale możemy budować drogi tylko w granicach miasta, bądź częściowo - niewielkimi odcinkami - na mocy porozumienia z sąsiednimi gminami. Proszę zauważyć, że nie mieliśmy wyjścia. Gdybyśmy czekali na wielkie rządowe inwestycje drogowe, miasto za kilka lat byłoby zupełnie niewydolne komunikacyjnie - powiedział Andrzej Kosztowniak.

Miasto buduje lub przygotowuje się do budowy kolejnych trzech strategicznych szlaków komunikacyjnych. Już w przyszłym roku rozpocznie się budowa drogi nazwanej umownie Nowomłodzianowską (biegnącą nowym śladem od ulicy Młodzianowskiej do Obwodnicy Południowej). Rok później zacznie się budowa trasy n-s - od ulicy Młodzianowskiej do obwodnicy południowej na wysokości osiedla Południe.

Trzecia ważna droga już budowana to nowe "przebicie" od ulicy Mieszka I do trasy numer 7 w Wielogórze. Do ulicy Ofiar Firleja trasa jest już zbudowana, do ulicy Witosa ma powstać w przyszłym roku, a dalej - do siódemki - w kolejnym roku lub latach.

Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu zaprezentował wszystkie ważniejsze drogowe plany inwestycyjne na najbliższą przyszłość.