Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej rozpoczęli nocne patrole w lasach odrzywolskich

Szczegóły współpracy ustalono na spotkaniu w Urzędzie Gminy, jakie odbyło się 22 kwietnia z udziałem przedstawiciela WOT plutonowego Dawida Bugaja i Agnieszki Krajewskiej z Wydziału Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Przysusze.

Quadami po leśnych dróżkach

Zgodnie z umową, żołnierze mają patrolować obszary leśne poruszając się na quadach, motocyklach terenowych i pieszo. Będą wyposażeni w sprzęt noktowizyjny i termowizyjny.

- Już od dwóch dni patrole wyruszyły do swoich zadań. Żołnierze mają dwa swoje quady, a gmina niedawno kupiła jeden taki pojazd. Takie pojazdy się sprawdzają podczas patrolowania, bo można przedostać się do trudno dostępnych miejsc, przejechać leśnymi duktami, sprawdzić miejsca, gdzie może pojawić się pożar - mówi Marian Kmieciak, wójt Odrzywołu.

Patrole wprowadzono po tym, jak w lasach odrzywolskich znów zaczęły wybuchać pożary. Wszystko wskazuje na to, że jest to dzieło podpalacza. Świadczy o tym choćby to, że w jednym momencie, w lesie pojawia się siedem różnych ognisk, w regularnym promieniu. Tylko tej wiosny były trzy takie przypadki, a ze skutkami podpaleń gmina walczy od czterech lat.

- Prosimy mieszkańców o ograniczenie pobytu w lasach ze względu na bardzo duże zagrożenie pożarowe. Lasy w gminie i okolicy płoną prawie codziennie - apeluje wójt.

Susza w lasach

Drugim, nie mniej ważnym powodem zorganizowania patroli, jest panująca susza w lasach.

- Nasze lasy są w większości sosnowe, a wiec bardziej podatne na ogień, niż lasy mieszane. Musimy je chronić, bo jest naprawdę sucho - zaznacza wójt.

O ostrożność apelują też leśnicy.

- W tej chwili wilgotność ściółki jest bardzo niska. Rano wynosi około 10 procent, w południe spada nawet do 6 procent. Dla porównania: wilgotność gazety wynosi około 8 procent! Niestety, ale wystarczy jedna iskra, żeby powstał pożar - dodają leśnicy.