MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Żółte" papiery za łapówkę?

/pok/
Czy w szpitalu w Krychnowicach doszło do przestępstwa - ustala to prokuratura.
Czy w szpitalu w Krychnowicach doszło do przestępstwa - ustala to prokuratura. T. Klocek
- Dyrektor szpitala Mirosław Ślifirczyk był zszokowany informacją o zatrzymaniu ordynatora.
- Dyrektor szpitala Mirosław Ślifirczyk był zszokowany informacją o zatrzymaniu ordynatora. A. Witczak

- Dyrektor szpitala Mirosław Ślifirczyk był zszokowany informacją o zatrzymaniu ordynatora.
(fot. A. Witczak)

Ordynator jednego z oddziałów psychiatrycznych szpitala w Krychnowicach oraz znany radomski adwokat zostali wczoraj zatrzymani przez policję. Sprawa dotyczy wystawiania nieprawdziwych zaświadczeń o stanie psychicznym dla mężczyzny, który był klientem mecenasa. Według prokuratury, lekarz dostał za to 5200 złotych, a adwokat - za pośrednictwo - 1500 złotych.

Do zatrzymania doszło wczoraj rano, ale policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu zajmowali się tą sprawą już dużo wcześniej.

- Wręczanie pieniędzy odbywało się pod kontrolą policji - przyznał w rozmowie z nami Andrzej Jeżyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Jak się dowiedzieliśmy, zarzuty dotyczą wystawienia przez Roberta G., ordynatora jednego z oddziałów psychiatrycznych szpitala w Krychnowicach, czterech zaświadczeń zawierających nieprawdziwe dane o stanie psychicznym badanego mężczyzny. Był on klientem Mirosława Z., znanego radomskiego adwokata. Mecenasowi, który został również zatrzymany, zarzucono pośredniczenie w załatwianiu "lewych" zaświadczeń. Miał on swemu klientowi mówić, że będą one kosztowały od 3 do 7 tysięcy złotych, a sam przyjąć w zamian za pośrednictwo 1500 złotych. Takie czyny zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 10.

- To na razie początek śledztwa w tej sprawie i na dzisiaj mogę podać tylko tyle informacji - podkreślił rzecznik.

Decyzja o tym, że śledztwo będzie prowadziła lubelska, a nie radomska prokuratura najprawdopodobniej jest związana z tym, że sprawa dotyczy osób powiązanych pośrednio lub bezpośrednio z radomskim wymiarem sprawiedliwości. Podjęła ją Prokuratura Apelacyjna w Lublinie.

Borysław Szlanta, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Radomiu, był zaskoczony przekazaną przez nas informacją o zatrzymaniu Mirosława Z.

- Jeszcze nie mieliśmy u siebie takiego przypadku. - przyznał.

Pytany, czy zatrzymany adwokat zostanie zawieszony w wykonywaniu zawodu odparł:

- Jako Rada Adwokacka możemy podjąć taką decyzję, ale na razie poczekamy na pismo prokuratury w tej sprawie. Będziemy też chcieli zapoznać się z dokładniejszymi informacjami. Wiadomo jest, że od zatrzymania do oskarżenia i skazania jest daleka droga. Decyzja o zawieszeniu jest bardzo poważną decyzją i nie może być pochopna.

Skontaktowaliśmy się również z Mirosławem Ślifirczykiem, dyrektorem szpitala w Krychnowicach. Nie ukrywał, że przekazana przez nas wiadomość zszokowała go.

- Ordynator pełnił swą funkcję od lat, cieszył się doskonałą opinią fachowca. Nie miałem sygnałów o tym, by na jego oddziale dochodziło do nieprawidłowości - usłyszeliśmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie