Obrady odbyły się w szydłowieckim Zamku. Radni ustalili plan dochodów na 52.879,681 złotych, natomiast wydatki na 52.305,681 zł. Na inwestycje w przyszłym roku gmina zabezpieczyła około 4,3 miliona złotych. Czternastu obecnych samorządowców podjęło uchwałę jednogłośnie, ich decyzję poprzedziła jednak długa wymiana zdań i opinii.
- 1/4 dla „Trójmiasta” – protestowała opozycja
Projekt pozytywnie zaopiniowała Regionalna Izba Obrachunkowa, przychylnie oceniła go też komisja budżetowa w radzie. Klub opozycyjnych samorządowców Wspólnoty Ziemi Szydłowieckiej zarzucał jednak burmistrzowi Arturowi Ludewowi, że nie poinformował, z jakich zewnętrznych źródeł zamierza pozyska pieniądze na realizację części inwestycji. Oponenci wskazywali też, iż pieniądze nie zostały sprawiedliwie podzielone.
– 22 procent z tej puli trafi do „Trójmiasta” (tak potocznie nazywa się wsie Ciechostowice, Łazy i Majdów na południu gminy – przyp. PST). W sumie na inwestycje tam zaplanowane przeznaczono 955 tysięcy, to prawie 1/4 wszystkich funduszy na inwestycje. Co z pozostałymi sołectwami panie burmistrzu? Ich mieszkańcy także na pana głosowali – zarzucał z mównicy radny Krzysztof Gula.
Co z pozostałymi sołectwami panie burmistrzu? Ich mieszkańcy także na pana głosowali – zarzucał z mównicy radny Krzysztof Gula.
Jego klubowy kolega Paweł Bloch dodał, iż niedoinwestowany jest północny rejon Szydłowca i gminy. – Brak w tym budżecie środków na remonty w placówkach oświatowych, szczególnie na modernizację nawierzchni hali sportowej w Zespole Szkół imienia Jana Pawła II. Kosztowałaby około 180 tysięcy, nie przeznaczyliśmy na nią nawet złotówki, nie wspominając o kortach tenisowych nad zalewem – zarzucał włodarzowi Bloch.
- Nie oszczędzać na dzieciach – mówił Kapturski
Maciej Kapturski określił z kolei nowy budżet mianem… „mikołajkowego”, gdzie władze rozdają prezenty jednym mieszkańcom, kosztem drugich. – Podział pieniędzy powinien być zrównoważony. Dlaczego w budżecie nie zaznaczono możliwości pozyskiwania zewnętrznego dofinansowania. Przez ostatnie dwa lata pula dla szydłowieckiej oświaty została uszczuplona o 3,5 miliona złotych? Nie można oszczędzać na dzieciach w nieskończoność? Gdzie nowe miejsca pracy, inwestorzy i atrakcyjne ofert podatkowe, co z osiedlami mieszkaniowymi, zagospodarowaniem terenów zielonych? Czy siłownie plenerowe między blokami to dobry pomysł? – pytał Kapturski. Dodał również, że budżet obywatelski, na realizację którego gmina przeznaczyła niespełna 400 tysięcy, to pomysł nie do końca przemyślany i przedwczesny. Kapturski stwierdził, że te pieniądze rozwiązałyby wiele innych problemów inwestycyjnych. Przypomniał także o podwyżkach cen za wodę. – Panie burmistrzu, obiecywał pan na tej sali, że nie podniesie za nią ceny, a tymczasem wzrosła o kilkadziesiąt groszy za metr sześcienny… – przypomniał radny ze Wspólnoty.
- Obiecywał pan na tej sali, że nie podniesie za nią ceny, a tymczasem wzrosła o kilkadziesiąt groszy za metr sześcienny… – przypomniał radny ze Wspólnoty.
Nieco emocjonujące było wystąpienie kolejnej, wspólnotowej radnej Agnieszki Ślizak. – Wszystkie dzieci chcą chodzić do szkoły bezpiecznie i w czystych suchych butach, tymczasem niektóre o chodnikach mogą tylko pomarzyć. Z mojego okręgu wyborczego nie uwzględniono żadnego wniosku do budżetu – wypominała radna reprezentująca wsie: Jankowice, Korzyce, Krzcięcin, Omięcin, Rybianka z Długoszem i Marywilem, Wilczą Wolę, Wysocko wraz z Mszadlą i Zastronie. – Jestem jednak radną wszystkich mieszkańców gminy, więc zagłosuję za tym budżetem – dodała.
Jakubczyk: - Nie wszystko w jednym roku
Projektu planu i wydatków broniła Dorota Jakubczyk, przewodnicząca komisji budżetowej, radna Porozumienia Gospodarczego, które popiera burmistrza. – To budżet na miarę naszych możliwości i potrzeb. Obecnie mamy przełom, nastąpiło zamknięcie starej perspektywy środków unijnych, będzie otwarcie nowej, dziś jeszcze nie wiemy o co możemy aplikować, w jakich kwotach. Jest to pierwszy budżet, w pełni opracowany przez obecnego burmistrza. Przed nami jeszcze trzy lata, nie sposób zrealizować wszystkiego w jednym roku. Wypominacie remont szkoły w Majdowie, ale tam od lat w nią nie inwestowano. Budżet obywatelski to z kolei inicjatywa w stronę mieszkańców – tłumaczyła Jakubczyk. Przypomniała także, że gmina czeka jeszcze na zwrot 800 tysięcy zł z Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Projektów Unijnych za realizację projektu kluczowego (rewitalizację m.in. rynku, Zamku, ul. Radomskiej).
- Wypominacie remont szkoły w Majdowie, ale tam od lat w nią nie inwestowano - mówiła radna Dorota Jakubczyk.
Ludew: - Dbamy o każdą dziedzinę
Burmistrz Artur Ludew cierpliwie odpierał zarzuty opozycji. – Zalew, budowa mieszkań socjalnych, Przedszkole im. Tęczowego Misia w Szydłowcu, modernizacja oświetlenia – to są inwestycje długoterminowe. Staramy się przeznaczać pieniądze na każdą dziedzinę życia, to jest ten zrównoważony rozwój. O inwestycjach w budżecie obywatelskim decydowali sami mieszkańcy. Środki własne, które teraz zapiszemy w budżecie, pozwolą nam ubiegać się o fundusze z zewnątrz. Korzystamy z tych, które są dostępne i zamierzamy to robić dalej – tłumaczył.
- Staramy się przeznaczać pieniądze na każdą dziedzinę życia, to jest ten zrównoważony rozwój - tłumaczył burmistrz Artur Ludew.
Jak dodał włodarz, gmina ubiega się o dofinansowanie na te inwestycje, na które posiada już dokumentację budowlaną, jak np. drogi w Łazach i Ciechostowicach oraz Chustkach. Odniósł się też do remontu szkoły w Majdowie: - Sami państwo wcześniej nalegaliście, żeby jej budynek jak najszybciej modernizować, więc dlaczego teraz pytacie, po co przeznaczać na nią 200 tysięcy – odpowiadał opozycjonistom.
Głosowali jednogłośnie
Ludew informował, że samorząd pozyskał z rezerwy budżetu państwa fundusze na remonty w szkołach w Wysokiej, Zdziechowie i Publicznego Gimnazjum numer 2. Podwyżki cen wody uznał za minimalne, wymuszone koniecznością poprawy sytuacji ekonomicznej spółki Wodociągi i Kanalizacja. – Jeśli jej kondycja będzie lepsza, sam będę wnioskował o obniżkę stawek – wyjaśniał. Bronił też rozbudowy stadionu Szydłowianki. Na opracowanie jej dokumentacji budowlanej gmina przeznaczyła 100 tysięcy złotych. – W pierwszej kolejności trzeba pomyśleć o nowym budynku klubowym. W dotychczasowym, od lat 60. nie było żadnego remontu. Dwa lata temu zapaliła się tam nawet instalacja elektryczna… – wspominał burmistrz, który jest byłym piłkarzem Szydłowianki.
Dyskusja przed podjęciem uchwały trwała ponad półtora godziny. W głosowaniu za przyjęciem projektu budżetu opowiedzieli się wszyscy obecni radni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?