Do radomskiej Solidarności dociera coraz więcej niepokojących informacji z zakładów i instytucji. Dotyczą one różnych ograniczeń wprowadzanych przez kierownictwa firm, w niektórych przypadkach również planowanych zwolnień.
Wszystko to uzasadniane jest kryzysem ekonomicznym i potrzebą szukania oszczędności. Zdaniem Zbigniewa Dziubasika, wiceprzewodniczącego zarządu Regionu NSZZ Solidarność Ziemia Radomska, nie zawsze te argumenty mają racjonalne podstawy.
- Są przypadki, że pracodawcy znajdują po prostu dobrą wymówkę dla tych posunięć, które planowali już dużo wcześniej, a były blokowane przez związkowców - twierdzi. - Teraz słowo "kryzys" jest często używane jako straszak.
10 lutego Zarząd Regionu zamierza zaprosić na swe posiedzenie przedstawicieli tych komisji zakładowych, które sygnalizowały kłopoty w swoich firmach. Tego dnia ma być także powołany pełnomocnik do spraw kryzysu.
- Jego zadaniem będzie monitorowanie tego, co dzieje się na naszym rynku pracy i informowanie o tym nas oraz władze krajowe związku. W oparciu o to będziemy zastanawiali się, jak działać, by pomoc tym, którzy takiej pomocy będą potrzebowali - stwierdził Zbigniew Dziubasik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?