Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwolenianka ma poważne problemy

/SzS/
Marcin Skorupski prawdopodobnie trafi do Klubu Sportowego Warka.
Marcin Skorupski prawdopodobnie trafi do Klubu Sportowego Warka. S. Szymczak
Piłkarze nie pojechali na mecz, bo klub zalega im z zapłatą. Niektórzy szukają sobie innego.

Waldemar Garbat, prezes Zwolenianki:

Waldemar Garbat, prezes Zwolenianki:

- Wszystko jest na moich barkach, a ja sam nie już daję rady finansowo tego utrzymać. Cieszymy się, że mamy wsparcie z Urzędu Miejskiego. W środę spotkamy się z władzami miasta i być może uda się jakoś rozwiązać problem.

Sytuacja lidera czwartej ligi, Zwolenianki Zwoleń jest fatalna. Władze klubu deklarują, że pieniądze się znajdą, ale niektórzy zawodnicy przestają wierzyć już w obietnice.

Ambicje zwoleńskiego klubu w rundzie jesiennej sięgnęły zenitu. Do drużyny ściągnięto kilku dobrych graczy i to przełożyło się na wyniki. Zwolenianka Zwoleń na półmetku zajmuje pierwsze miejsce w czwartej lidze i ma ogromne szanse na historyczny awans do trzeciej ligi. Sukces miał też przełożenie na wyniki finansowe, a w tym względzie nie jest już tak wesoło.

ZERO PREMII

Klub zalega piłkarzom za dwa, trzy, a niektórym nawet za cztery miesiące.

- O premiach możemy zapomnieć. Wygraliśmy jedenaście spotkań i za żadne zwycięstwo nie zobaczyliśmy pieniędzy. Ja i kilku chłopaków nosimy się z zamiarem złożenia skargi do Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej. Mam już po prostu dość obietnic - mówi jeden z zawodników, który na razie chce za-chować anonimowość.

W sobotę zespół miał jechać do Zielonek na mecz sparingowy z Ursusem Warszawa. Drużyna się nie zebrała. W ekipie Zwolenianki nie tylko panuje plaga kontuzji, ale część graczy szuka sobie miejsca w innym klubie. Trójka wychowanków Radomiaka Radom: Bartosz Sobkowiak, Michał Majewski i Marcin Skorupski zamierza grać w KS Warka. Za innymi klubami rozglądają się: Tomasz Turczyk, Krzysztof Banaszkiewicz, Paweł Lewandowski. Inni chcą jeszcze dać szanse władzom Zwolenianki.

PRZYZWYCZAJENI DO KRYZYSU

- Grając w Kozienicach, kiedy upadał klub, uodporniłem się na obietnice, więc na razie ta sytuacja nie jest dla mnie zaskoczeniem. Myślę, że ten tydzień jeszcze poczekam. Szkoda tylko, że niektórzy odpuszczają treningi, bo szkodzą samemu sobie. Jeśli w okresie przygotowawczym ktoś nie trenuje i potem nawet pójdzie do innego klubu, to nie nadrobi straconego czasu - mówi Grzegorz Seremak, napastnik Zwolenianki.

Niedawno informowaliśmy o tym, że pomocną dłoń w stronę klubu wyciągnęła Bogusława Jaworska, burmistrz miasta oraz radni. W budżecie klubu pojawi się grubo ponad 200 tys. zł. Problem jednak nie znika, bo tych pieniędzy nie można spożytkować na stypendia dla seniorów.

PREZES JESZCZE WIERZY

Waldemar Garbat, prezes Zwolenianki i główny sponsor tego klubu sprawia wrażenie bardzo zmęczonego całą sytuacją.

- Ja już bardzo dużo pomogłem klubowi i piłkarzom. Oczywiście nadal będę pomagał i będę szukał wyjścia z tej sytuacji. W środę ponownie spotkam się z panią burmistrz i być może uda się poprawić sytuację. Na pewno nie jest prawdą, że wszystkim zalegamy za trzy, czy cztery miesiące. Spłacamy za-ległości sukcesywnie i wierze, że będzie lepiej - mówi prezes Garbat.

Próbowaliśmy skontaktować się z trenerem Pawłem Potentem, aby zapytać go najbliższą przyszłość drużyny. Szkoleniowiec wczoraj jednak przechodził operację nogi w klinice w Otwocku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie