Zwolenienia dotkną także Urząd Miejski. Kto straci pracę? (video)

Bez cięć się nie obejdzie, tylko nie wiadomo jeszcze jak głębokich. Nie wiadomo także, jakie oszczędności będą w spółkach miejskich.

Jeszcze przed wyborami samorządowymi, czyli na początku listopada, władze miasta nakazały szukanie oszczędności.

Pieniędzy szukały między innymi szkoły, placówki kultury, pomoc społeczna, spółki miejskie. Miasto tłumaczyło, że musi przyglądać się, jak wydawane są publiczne pieniądze. Teraz przyszedł czas na kolejne cięcia, tym razem w etatach urzędniczych.

TANIE MIASTO

Rafał Czajkowski, sekretarz Urzędu Miasta jest jedną z tych osób, które opracowują nowy schemat organizacji magistratu i regulamin pracy.

- Mamy wprawdzie przyjęty budżet miasta na ten rok, ale musimy liczyć się choćby z brakiem dotacji na określone zadania, czy z mniejszym wpływem podatków. Dlatego musimy racjonalnie spojrzeć na zadania urzędników - mówi Rafał Czajkowski.

Sekretarz podkreśla, że Radom jest jednym z najtaniej zarządzanych miast w Polsce i w rankingach od lat mieści się w pierwszej piątce tanich miast.

- Przypominam tylko, że od trzech lat nasi urzędnicy nie mieli podwyżek, czy nagród. Także obcięte są finanse na szkolenia - dodaje Czajkowski.

POŁĄCZONE WYDZIAŁY

W urzędzie działają dwa związki zawodowe. Jak zapewnia Rafał Czajkowski, opinia związkowców jest brana pod uwagę, jeśli chodzi o redukcję etatów.

Jest niemal pewne, że w nowej strukturze Urzędu zostanie połączonych kilka wydziałów. Urzędnicy zajmą się więc nowymi obowiązkami, będą mieli też przydzielone nowe zadania.

- Dużo zależy także od nowej ustawy, która zabrania łączyć pracy i emerytury. Mamy w urzędzie kilkadziesiąt takich osób i od ich deklaracji czy będą pracować, czy nie, także zależy, jakie zmiany czekają innych pracowników - dodaje Rafał Czajkowski.

Nowy plan pracy i schemat zostanie opracowany już w lutym Wtedy dokładnie dowiemy się, ile osób może opuścić Urząd Miejski.