Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwoleński Uniwersytet Trzeciego Wieku zakończył rok akademicki

Piotr Kutkowski
Piotr Kutkowski
Słuchacze przez farą w Kazimierzu Dolnym
Słuchacze przez farą w Kazimierzu Dolnym archiwum
Wycieczką do Kazimierza nad Wisłą zakończyli rok akademicki słuchacze Zwoleńskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, ale nie zakończyli swojej aktywności. Obecnie włączają się czynnie w obchody Dni Jana Kochanowskiego, wezmą też udział w Rajdzie Rowerowym szlakiem Rodu Kochanowskich.

Plan i trasy wycieczki przygotowała Barbara Biskupska – prezes Stowarzyszenia, ona też omówiła zwiedzane obiekty sakralne i wąwozy. Słuchacze najpierw przeszli Wąwozem „Korzeniowy Dół”, który zachwycił ich swym pięknem. Zachwyt wzbudziły jego niezwykłe ściany, wysokie na kilka metrów, strome i pionowe oprawione korzeniami i pniami drzew przybierającymi tu niepowtarzalne formy smoków, węży czy maszkaronów. Z wąwozu słuchacze przeszli do Kościoła Farnego pw. św. Jana Chrzciciela i św. Bartłomieja. który jest najstarszą świątynią w Kazimierzu, a wychodząc z kościoła przeszli obok studni, która jest symbolem Kazimierza. Na rynku podziwiali dwie stojące obok siebie kamienice: Pod Świętym Mikołajem i Pod Świętym Krzysztofem to najciekawsze mieszczańskie zabytki Kazimierza. Zbudowali je dwaj bracia, Mikołaja i Krzysztof Przybyłowie w początkach XVII wieku.
Kamienice są pięknym dowodem XVI i XVII wiecznego rozwoju miasta i bogactwa jego kupców. Przybyłowie bogacili się na kupiectwie od końca XVI wieku. Kolejne pokolenia, coraz bogatsze, wydawały pieniądze także na sztukę i podnoszenie prestiżu rodu.

Kolejnym etapem na trasie zwiedzania był wąwóz Plebanka. Ciekawostką tego miejsca jest krzyż zwany epidemicznym stojący w głębi wąwozu przy rozwidleniu dróg. Wracając z wąwozu słuchacze przeszli do klasztoru oo. Franciszkanów i Sanktuarium p.w. Zwiastowania Najświętszej Marii Panny usytuowanych na wzniesieniu, które nosiło kiedyś nazwę Wietrznej Góry, a później, z racji przynależności do proboszcza kazimierskiej fary, Plebaniej Góry.

Po zwiedzaniu był czas wolny, a później przejazd do Rudek do Gospodarstwa Agroturystycznego, gdzie na zgłodniałych turystów, czekało ugotowane jadło w kociołkach. Były też pieczone kiełbaski, wspomnienia oraz koncert solistów Grupy Zwoleniacy przy akompaniamencie taty i syna Winiarków.

Spotkanie to zakończyło cykl wykładów uniwersyteckich, jednak słuchacze włączają się czynnie w obchody Dni Jana Kochanowskiego udziałem w Rajdzie rowerowym szlakiem Rodu Kochanowskich, programem artystycznym oraz przejściem w strojach renesansowych w niedzielnym Korowodzie Imieninowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie