Pierwszy raz na pocisk na ulicy Traugutta natrafiono w poniedziałek. Następnego dnia został zabrany przez saperów z jednostki w Nowym Dworze Mazowieckim. Drugi raz saperzy musieli interweniować w środę, gdy znaleziono kolejny pocisk.
Teraz będą musieli przyjechać trzeci raz, gdyż w czwartek pracownicy prowadzący roboty budowlane natrafili na kolejne dwa pociski. Tym razem na miejscu pojawił się Grzegorz Ornat, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Radomiu.
- Wiele wskazuje na to, że w rejonie prowadzonych na ulicy Traugutta robót znajdują się jeszcze kolejne pociski, mówi mi o tym też mój żołnierski nos. Skontaktowałem się z jednostką saperską w Nowym Dworze proponując, by tym razem nie tylko zabrali pociski, ale też odpłatnie przebadali teren. Żołnierz, z którym rozmawiałem przyznał, że związane z tym formalności musiałyby długo trwać i doradził mi skorzystanie ze specjalistycznej, cywilnej firmy, która świadczy takie usługi. Mam zgodę władz miasta na prowadzenie rozmów w tej sprawie - powiedział nam.
Według dyrektora do przebadania jest teren długości około 50 metrów i szerokości 10. Do tego czasu prace budowlane na tym odcinku mają być ograniczone tylko do wierzchniej warstwy.
Nie potwierdził się natomiast sygnał o metrowej długości pocisku, jaki został znaleziony przy przebudowie ulicy Młodzianowskiej. Zdaniem Grzegorza Ornata nie był to pocisk, a głowica używana do przeciskania rur pod ulicami, którą kiedyś tam pozostawiono.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
