Jest ich w skansenie kilka i dotąd mieszkały w poszczególnych zagrodach. Z myślą o nich zbudowano w zagrodzie z Alojzowa nową oborę, będącą rekonstrukcją obory Falkiewiczów z 1920 roku.
- Teraz nasi podopieczni mają znacznie lepsze warunki lokalowe - żartują Kamil Mróz, Kamil Gorzkowski i Albert Rutka, pracownicy skansenu.
Pierwszy boks zamieszkują kozły Roman i Słonko. Posiada miłą kozią powierzchowność, ale trzeba uważać, by nie stanąć zbyt blisko, bo - jak ostrzegają panowie - bodą. Drugi boks to kraina "pań".
- To Matylda, Monika i Julka - przedstawiają je panowie. - W trzecim boksie są baran Oskar i owieczka Łatka.
TO ROBI WRAŻENIE
Zwierzyniec robi wrażenie na zwiedzających. Właśnie podchodzi do nas mała Julka Kęska z mamą.
- Stań obok naszej Julki, będziecie obie na zdjęciu - zapraszają panowie.
Obok obory jest zagroda dla drobiu. Kury, kaczki i gęsi mają też ładny "wyraj".
Teraz kozy trzeba zagonić na pastwisko za zagrodą. Idą dumnie i zaraz zaczynają szczypać trawę.
- I tak cały dzień: trochę postoją w oborze, trochę na łące i czas szybko płynie - wzdychają panowie. - Żyć nie umierać...
SĄ NAM POTRZEBNE
Po co inwentarz w Muzeum Wsi Radomskiej? - Jak to po co? - oburzają się pracownicy. - Przecież to wiejskie gospodarstwo i wszystko w nim musi być.
Zwierzęta są zatem także eksponatami muzeum. Jak przypomina Andrzej Żytnicki, kierownik działu architektury skansenu, zwierzęta w muzeum są od 1999 roku. - Wszyscy cieszymy się, że zdołaliśmy poprawić im warunki - stwierdza pan Andrzej. - Teraz może być ich więcej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?