O godzinie 13, na którą wyznaczono początek imprezy na niebie pojawiało się chwilami słońce, Dlatego w skansenie zjawiało się coraz więcej amatorów leśnego powietrza. Muzykę słychać było z daleka.
- Lubię tu przyjeżdżać, nawet kiedy nie ma żadnej określonej imprezy - powiedziała nam Alicja Gryz, która spotkaliśmy na jednej ze ścieżek skansenu.
Program imprezy przygotowano bogaty. Przy występach tradycyjnych kapel wiejskich z różnych stron Polski nogi same rwały się do tańca, Żywiołowo grały kapele Krzysztofa Rokicińskiego z Siekluk Starych, Jana Kmity z Przystałowic Małych, Jana Fokta z Domaniowa i Henryka Chruściela z Gniewczyna i Edwarda Bednarka z Łowicza.
Zabawa do wtóru muzyki na dechach w plenerze i w zabytkowej remizie cieszyła się powodzeniem. Inną atrakcją były warsztaty budowy instrumentów muzycznych z kory wierzbowej prowadzone przez Jana Cytryniaka oraz Braci Cicheckich.
Było też można zobaczyć wystawę polskich ludowych instrumentów muzycznych z Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu oraz wystawę fotograficzną Norberta Roztockiego ukazującą 42 Festiwal Śpiewaków i Kapel Ludowych w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. Odbyła się też projekcje filmów etnograficznych i kiermasz twórców ludowych.
Szersza relacja z imprezy we wtorkowym Echu Dnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?