Bez przedziałka

Zielonogórska drużyna do "Zmagań miast" w tym tygodniu zaczęła sportowe treningi. Ale pierwsze spotkanie siedmiu członków ekipy nie odbyło się przy drabinkach. Zaczęło się od spotkania z pracownicą TVN, która radziła zielonogórzanom, jak powinni się kreować.

Bez przedziałka

Kapitan drużyny, strażak Witold Barczak dowiedział się, że ma obciąć wąsy i zapuścić dwudniowy zarost. - Do tego garnitur, ale na luzie - opowiada.
Po dzisiejszym wyglądzie kapitana widać, że z rad skorzystał. Krótka fryzura i krótki zarost dodają mu zdecydowania.
Dziewczynom wizażystka radziła, jak się czesać. - Mi poleciła gładką fryzurę, a Monice zrobienie przedziałka - opowiada Małgorzata Zielińska.
Niektórzy dowiedzieli się, że już są medialni. Wizażystce spodobała się skórzana kurtka Bogumiła Połońskiego i spokojny, ale zdecydowany wizerunek Wiesława Górskiego.
W ubiegłym roku o wyglądzie drużyn mowy nie było. - W tym roku jednak telewizja będzie stawiać na reprezentantów, nie tylko na widowiskowość konkurencji rekreacyjnych - tłumaczy M. Zielińska.

Ostre treningi z siekierą

Samym wyglądem turnieju się nie wygra, więc drużyna musi ostro trenować. Początkowo dwa razy w tygodniu, potem trzy, a w końcu nawet cztery. "Na dzień dobry" była rozgrzewka, niedługo jednak zacznie się "krew, pot i łzy". Drużyna będzie bowiem trenować konkretne umiejętności - rąbanie drewna, wbijanie gwoździ, wchodzenie na skrzynki po piwie, grę w piłkę w błocie. - Na błoto pojedziemy do Ochli - zapowiada trener drużyny Zygfryd Łojko. - Strażacy pomogą nam zawiesić liny do wspinania się, a hulajnogi pożyczymy z przedszkola.
Na razie nie wiadomo, jakie zadania będą wykonywać zielonogórzanie na lipcowej imprezie na stadionie przy ul. Sulechowskiej. Konkurencje mają być podobne do ubiegłorocznych - rozgrywane w powietrzu, na wodzie, w błocie... Początkowo zmierzymy się z Lubinem lub Legnicą. Wszyscy głodni są wygranej.
Przed "Zmaganiami" zaplanowano też trening w plenerze. W ubiegłym roku reprezentanci biegali dookoła jeziora. Co wymyśli im trener w tym roku, zobaczymy.