Konferencja w sprawie sprzedaży Korony Kielce

Paweł Jańczyk, rzecznik prasowy Korony Kielce: - Dziękujemy Państwu za uwagę. To już koniec konferencji. 

Przedstawiciel senegalskiego inwestora: Zobaczcie, teraz w trakcie sprzedaży jest ekipa z Marsylii. Sprawa ciągnie się już pół roku. Drugi przykład: Niedawno klub z waszego kraju został szybko kupiony i teraz jest dużo kłopotów. Poczekajcie chwilę. 

Wojciech Lubawski: Doszliśmy do takiego poziomu, ża zakłając, że nie mamy długu, to gdyby rada miasta dała jeszcze 4 milniony, to moglibyśmy grać na takim poziomie, albo nieco niższym. Ale niektórzy radni już powiedzieli, nawet ci z mojej strony: jak nie sprzedasz Korony, to nie damy więcej pieniędzy, zamykamy historię klubu.

Wojciech Lubawski: Jest sporo ofert, ale nie podniecałbym się nimi. Musimy być lojalni względem senegalskiego partnera.

Maciej Sierpień, TVP: Czy są jeszcze jakieś inne propozycje kupna Korony - pytanie do pana prezydenta. I drugie: Ile miasto musiałoby dać, żeby finansować Koronę, gdyby nie udało jej się sprzedać. 

Kaluba: Można czekać. Amerykanie i Anglicy już weszli do Senegalu. Możemy i my tam wejść. 

Kaluba: jest to ryzyko, ale może być też premia za pierwszeństwo

Wojciech Lubawski: Można napisać książkę o historii sprzedaży Korony. Nie oszukujmy się - dziś w Europie nie ma zainteresowania polskimi klubami. Były rozmowy z AS Romą, nie przyniosły rezultatu. Dlaczego biznes afrykański? Bo np. Francuzi są syci, mają wszystko, Senegalczycy nie. Mają bogactwa naturalne. Zasięgnąłem opinii ministerstwa rozwoju - powiedzieli, że Afryka Zachodnia to strategiczny kierunek dla Polski. Jeśli uszczkiemy, jako Korona, jakiś procent tamtejszego biznesu, to chcemy to zrobić. 

Jest to ryzykowne, ale nie ma innego rozwiązania. Jeśli mamy walczyć o puchary, to musimy mieć 10 milionów jeszcze. Kto nam to da? Nikt nam nie da. Jest to ryzyko, ale jest dużo atutów przemawiających za tą operacją. 

Może bedziemy prekursorami takich rozwiązań w Europie. 

Krzysztof Kwiatek, dziennikarz: Co zadecydowało, panie prezydencie Lubawski, że zdecydował się pan rozważać ofertę senegalską? Z kolei pytanie do panów z Senegalu: Co zdecydowało, że zwróciliście uwagę na Koronę?

Przedstawiciel firmy palowowej z Senegalu: Od 10 lat współpracujemy z Lotos Oil. Liczymy na to, że rozwiniemy to partnerstwo z Polską. Jeśli chodzi o gaz z Senegalu, Polska będzie naszym partnerem strategicznym. Mamy dużo rezerw związanych z olejem. Mamy reprezentanta w ambasadzie, który ma to wszystko ułatwić. Ale nasz cel, to wnieść coś do Korony.