Motocykliści zaczęli sezon w Starachowicach. Przy ogromnej frekwencji

Przyjechało około 200 motocykli różnych marek i modeli. Liczba osób biorących udział w otwarciu sezonu co roku rośnie. Cztery lata temu przyjechało kilkadziesiąt motocykli, w tym roku liczba motocyklistów przekroczyła oczekiwania organizatorów, czyli księży z parafii Łazy, Komenda Powiatowa Policji oraz Urząd Miejski. Motocykliści nie pomieścili się na placu przed kościołem, część maszyn parkowała na pobliskim parkingu.

Motocykliści wzięli udział w mszy świętej. W kazaniu Grzegorz Roszczyk, proboszcz parafii mówił o świadomym użytkowaniu pojazdów i dróg, podkreślał, że każdy kierowca musi pamiętać, że na drodze nie jest sam. Zebrani na mszy modlili się też za motocyklistów, którzy zginęli na drodze i za inne ofiary wypadków drogowych.

Po mszy ksiądz Marcin Andrzejewski poświęcił zaparkowane na placu przykościelnym maszyny. Kierowcy otrzymali Dekalog Kierowcy, czyli 10 przykazań dla kierujących. Głos zabrał też naczelnik starachowickiej drogówki Mirosław Kusztal, także kierowca motocykla, który także mówił o konieczności rozważnej i odpowiedzialnej jazdy. Podał zeszłoroczne statystyki dotyczące wypadków drogowych, w tym wypadków z udziałem motocyklistów. Podkreślał, że odpowiedzialny motocyklista to człowiek rozważny, który potrafi przewidzieć, co może się stać na drodze. Głos zabrał też emerytowany policjant Janusz Kowalewski, motocyklista, który był pomysłodawcą zlotów na otwarcie sezonu motocyklowego.

Motocykliści na swoich maszynach przejechali ulicami miasta. Kolumnę otwierali policjanci także na motocyklach. W paradzie udział wziął także ksiądz Grzegorz Roszczyk, który także pasjonuje się jazdą na dwóch kółkach. Motocykliści na kilkanaście minut zatrzymali się na placu przy Skałkach. Tam także nie mogli pomieścić się na placu. Po paradzie motocykliści wrócili do parafii na Łazach, gdzie po południe spędzili przy grillu.