Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sandomierz. Uwierzył oszustowi, stracił 30 tysięcy złotych

(MINOS)
Kolejna osoba padła ofiarą nowej metody telefonicznych oszustów. Mieszkaniec Sandomierza stracił 30 tysięcy złotych.

ZOBACZ TAKŻE:
Dwóch stalkerów w rękach krakowskiej policji. Porwali, okradli i nękali kobietę

(Dostawca: TVN)
[podobne][zaj_kat]

W ostatni wtorek do 70-letniego sandomierzanina zatelefonował człowiek podający się za policjanta. Pytał, czy żona mężczyzny nie zgubiła ostatnio dowodu osobistego. Twierdził, że stróże prawa zatrzymali grupę mężczyzn, którzy znali dane kobiety i planowali posłużyć się nimi by wziąć kredyt.

- Wypytał 70-latka o wysokość emerytury i o to w jakim banku trzyma pieniądze a potem powiedział, że pracownica tego banku współpracuje z oszustami pozostającymi na wolności. Chciał, by 70-latek pomógł mu ich schwytać - opowiada Beata Lipiarz z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.

Sandomierzanin się zgodził a obcy poinstruował go co robić. 70-latek miał iść do banku i wziąć kredyt, który miał się stać przynętą dla oszustów. Mężczyzna miał się nie obawiać, bo jak zapewniał oszust dyrekcja banku wie o wszystkim i 70-latek niczego nie będzie musiał spłacać. Na koniec sandomierzanin miał jeszcze jako bezpieczny numer telefonu podać numer podyktowany przez rzekomego policjanta. Tak też się stało.

- Na koncie było 30 tysięcy złotych. W czwartek do 70-latka zatelefonowała pracownica banku. Pytała, czy mężczyzna dokonywał ostatnio przelewu większej gotówki. Okazało się, że konto jest puste - relacjonuje Beata Lipiarz.

Przypomnijmy, w ostatni poniedziałek w bardzo podobny sposób oszukana została 78-latka z Ostrowca. Z konta, do którego upoważniła rzekomych policjantów, zniknęło blisko 112 tysięcy złotych.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sandomierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto