MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek pod Świeciem. Samochód uderzył w drzewo i zapłonął, kierowca... zniknął

Jakub Keller
Jakub Keller
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Do groźnego zdarzenia doszło w nocy między 2 a 3 maja w Ernestowie. Osobowy volswagen uderzył w drzewo. Na miejscu nie zastano świadków, ani kierowcy. Do poszukiwań użyto specjalistycznego sprzętu.

Strażacy informację o zdarzeniu otrzymali o godz. 3.

- Na miejscu zdarzenia zastano poza jezdnią palący się samochód osobowy - tłumaczy st. sekc. Mateusz Ligmanowski, dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu.

Zobacz także

O tym w jakim stanie był kierowca służby nie informują bo… nikogo w miejscu zdarzenia nie zastano. - Nie było świadków, pasażerów, ani kierowcy - mówi Mateusz Ligmanowski.

Ślady sugerowały, że samochód stanął w ogniu po uderzeniu w drzewo. Podejrzewano, że kierowca może być w stanie zagrożenia zdrowia lub życia. Dlatego przeszukano teren wokół zdarzenia. Bez skutku.

Na miejsce zadysponowano więc drona z OSP Błądzim. Poszukiwania z powietrza też nie niewiele dały.

Strażakom udało się uratować część pojazdu od ognia. Przyczyny zdarzenia ustala policja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiecie.naszemiasto.pl Nasze Miasto