MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy pozostanie nam już tylko "Piep*zyć Mickiewicza"? - Kronika bydgoska Ewy Czarnowskiej-Woźniak

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
Kasztany zakwitły w tym roku wyjątkowo szybko, ale maturzyści chyba już nie dbają o symbole
Kasztany zakwitły w tym roku wyjątkowo szybko, ale maturzyści chyba już nie dbają o symbole Fot. Archiwum PPG
Cytat „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie” ma ponad 400 lat i w tym czasie był niemiłosiernie eksploatowany przy wszystkich dydaktyczno-edukacyjnych okazjach. Co powiedzą o efektach „chowania” naszej młodzieży będące na półmetku tegoroczne egzaminy maturalne?

Jechałam tramwajem z dwoma bydgoskimi maturzystami kilka minut przed ich pierwszym sprawdzianem - pisemnym z języka ojczystego. Było w ich zachowaniu sporo młodzieżowej dezynwoltury, dość swobodnie wyrażanych opinii na temat tego, co sądzą o egzaminie i gdzie go mają, ale w końcu nadszedł moment prawdy. Pytanie o lekturę, zdawałoby się, kanoniczną, „Dziady”. Ściślej część trzecią.

Kolega koledze wytłumaczył, że generalnie chodzi tam o to, że „naród, k..., cierpi, a Boga to nie interesuje”...

Osunęłam się z krzesełka tramwajowego, oczami przewracałam jeszcze długo po tym, jak młodzieńcy wysiedli na Placu Wolności (co podpowiada, do którego liceum się kierowali, ale sza!). A potem sobie pomyślałam, że paradoksalnie, to chyba najcelniejsze streszczenie „Dziadów”, jakie usłyszałam, odkąd 35 lat temu skończyłam studia polonistyczne.
Jako że dzisiejsza szkoła jest niebywale skodyfikowana, prześledziłam obowiązujące, bardzo precyzyjne maturalne wymagania egzaminacyjne. A skoro nie jestem przyznającym punkty ściśle wobec klucza egzaminatorem, mogłam sobie pozwolić na eksperyment dopasowywania do tych wymogów wiedzy podsłuchanych maturzystów. Cóż mi wyszło? W dziale „Kształcenie literackie i kulturowe” żołniersko oszczędna w słowach recenzja „Dziadów” mogłaby spełnić wiele warunków. No, może z pominięciem „umiejętności mówienia o nich z wykorzystaniem potrzebnej terminologii”. Chyba że...

To też może Cię zainteresować

W Polsce w tych dniach głośno było o innym śmiałym eksperymencie „edukacyjnym”, który miał swoje konsekwencje w postaci wizytacji małopolskiej kurator oświaty. W jednym z nowosądeckich liceów pewien uczeń miał potężne kłopoty z uzyskaniem pozytywnej oceny za wypracowanie. Czy pisał zgodnie z trenowanym w szkołach modelem formułowania myśli pod klucz punktowy, czy bardziej spontanicznie, efekt był zawsze ten sam. Rodzice chłopaka sięgnęli po korepetycje - bez skutku. Poprosili w końcu o pomoc polonistę - belwederskiego profesora, efekt by jak wyżej. I wtedy zrodziła się myśl: niech pracę napisze i podda ocenie sam profesor. Domyślają się Państwo: też dostał jedynkę. Coś poszło zdecydowanie nie tak, odsiecz w Nowym Sączu zapowiedziała wspomniana kurator oświaty. Nauczycielka języka polskiego. Z doktoratem.
Gabrielę Olszowską przywołuję tu nie bez powodu, bo w jej cv występują również takie argumenty jak ukończenie zarządzania w oświacie, europeistyki, autorstwo publikacji metodycznych, w tym książki „O!cena. Od przepisów do sztuki oceniania”. Pojawienie się takich ludzi w środowisku edukacyjnym daje nadzieję na - choćby stopniowe, ewolucyjne - zmiany w tym „chowaniu” młodzieży. Lokalnie mamy w tym gronie ekspertów Grażynę Dziedzic, kuratorkę kujawsko-pomorską (polonistkę oczywiście!). Od tego zespołu nowych menedżerów oświaty oczekujemy stawiania systemu z głowy na nogi, na których mocno powinni stać młodzi ludzie XXI wieku. Z humanistyczną ogładą, ale i nowoczesnymi narzędziami. Czy się uda?... Jeśli nie, przyjdzie nam przyzwyczaić się na dobre do szkolnych obrazków rodem z filmu - jakże na czasie! - „Piep*zyć Mickiewicza”.
A tym chłopakom z Placu Wolności, mimo wszystko, życzę przyzwoitych wyników egzaminu dojrzałości. Jeśli się uda, to dowód na to, że poradzą sobie w życiu. I o to przecież w tym wszystkim chodzi.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera