Pies leżał na betonowym stopniu kładki i nie dawał znaków życia. Wyglądał na martwego. Kiedy jednak zauważył, że interesują się nim ludzie, podniósł głowę, ale nie ruszał łapami. Ci, którzy gotowi byli pomóc psu, bali się go dotknąć, żeby nie być pogryzionym.
Zadzwoniliśmy do komendy policji. Pani przyjęła informację o zdarzeniu, ale powiedziała, że problem ze zwierzętami należy zgłaszać do władz gminy. Sprawą zainteresowali się urzędnicy Wydziału Gospodarki Komunalnej, którzy z lekarzem weterynarii obejrzeli psa.
Kiedy pies zobaczył jakie zamieszanie zrobiło się wokół niego… wstał i poszedł sobie w swoją stronę. Prawdopodobnie więc postanowił ochłodzić się na zimnym betonie, bo dzień był upalny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?