Może się zdarzyć, że mistrzyń Polski zabraknie w gronie ośmiu drużyn, które we wrześniu rozpoczną rywalizację w nowej edycji Champions League. Może się tak zdarzyć, ale nie musi.
WIELKIE LICZENIE
Zasady kwalifikacji się do rozgrywek Ligi Mistrzyń są nieco skomplikowane. Nie wystarczy być mistrzem danego kraju, trzeba mieć jeszcze odpowiedni współczynnik rankingu europejskiego. Na taki ranking składa się suma punktów trzech najwyżej sklasyfikowanych zawodniczek danej drużyny w rankingu Europejskiej Unii Tenisa Stołowego.
- Teraz rozpoczyna się wielkie liczenie, kto ile ma punktów i to jakie ma szanse. Wiadomo, że miejsce w Champions League ma drużyna, która w minionym sezonie wygrała te rozgrywki czyli turecki Fenerbahce Spor Kulubu. Pozostali liczą punkty. Z moich wyliczeń wynika, że możemy mieć kłopoty z tym rankingiem. Trzeba wiedzieć, że tylko nasza Han Ying ma wystarczająco dużo punktów. Nieźle wygląda też dorobek Renaty Strbikovej. Pozostałe zawodniczki mają mniej punktów. Ale pracuję nad pewnym rozwiązaniem - mówi trener i menażer tarnobrzeskiego zespołu Zbigniew Nęcek.
Rozwiązanie jest niby bardzo proste, ale z drugiej strony trudne do zrealizowania. Najlepiej byłoby, bowiem sprowadzić do drużyny nową zawodniczkę z odpowiednio wysokim rankingiem. Wtedy suma punktów tarnobrzeskiego zespołu byłaby odpowiednio wysoka.
"MAŁA" BEZ PUNKTÓW
Ale także zawodniczki czołówki europejskiego czy też światowego rankingu są bardzo drogie i sprowadzić je nie jest takie proste. Ale należy się spodziewać, że w miejsce Ukrainki Margarity Piesotskiej, która zawiodła i już pożegnała się z tarnobrzeskim klubem przyjdzie ktoś, kto będzie dobrze grał i wygrywał. W nowym sezonie 2014/2015 w drużynie Zamku-SPAR Występować znów będzie Li Qian, która przez wiele lat była w czołówce światowego rankingu. Tyle tylko, że popularna "Mała" drugi sezon nie brała udziału w międzynarodowych rozgrywkach i w rankingu nie jest sklasyfikowana.
Z rozpoczęciem nowego sezonu będzie musiała skrupulatnie zbierać punkty. By dość do czołowej "20" rankingu będzie potrzebowała około dwóch lat, zakładając przy tym, że wróci do formy, którą prezentowała przed przerwą spowodowaną uroczeniem syna. To, które drużyny zostaną zakwalifikowane do Ligi Mistrzyń w sezonie 2013/2014 okaże się najpóźniej 30 czerwca.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?