Jadar zagra w dziesięciu

Bez trzech siatkarzy zagrają dziś radomianie w meczach Pucharu Polski z "akademikami" z Częstochowy.

Na wczorajszych, ostatnich przed spotkaniami pucharowymi treningu, zabrakło jedynie Mykoły Karzowa. Ukrainiec przechodzi rehabilitację po zabiegu chirurgicznym kolana, który przeszedł w ubiegłym tygodniu. Pozostali, obserwowani przez liczną grupę studentów oczekujących na zajęcia, trenowali w hali Politechniki Radomskiej. Właśnie w tej hali walczyć będą o pierwsze zwycięstwo w grupowej fazie Pucharu Polski. W zajęciach uczestniczyli kontuzjowani Marcin Kocik i Krzysztof Niedziela.

- Kilka lat temu miałem zerwane mięśnie barku i po tamtej kontuzji została blizna na jednym z nich, która powoduje ucisk na kość - wyjaśnia Niedziela. - Ale potrzebowałem kilkunastu wizyt, prześwietleń i rezonansów, aby dowiedzieć, się że nie wymaga to operacji, co bardzo mnie ucieszyło.

Najbliższe dwa tygodnie atakujący radomian spędzi na zabiegach rehabilitacyjnych i lekkich treningach. Przesądzone jest, że Niedziela, Kocik i Karzow nie zagrają w obydwu spotkaniach. Pozostali rekonwalescenci powrócili do zdrowia. Sebastian Pęcherz, Wojciech Żaliński, Jarosław Macionczyk i Arkadiusz Terlecki wyleczyli przeziębienia i są gotowi do gry. Nie powinna powtórzyć się sytuacja z przed tygodnia, gdy trener Luks mógł przeprowadzić praktycznie jedną zmianę.

- Najważniejsze, że wszyscy powoli wracają do zdrowia - mówi szkoleniowiec radomian. - Jeśli zagramy tak, jak w drugim spotkaniu z Olsztynem, to mecz na pewno będzie zacięty.

Wczoraj po południu zespół spotkał się na odprawie. Siatkarze obejrzeli spotkania częstochowian z AZS Politechnika Warszawska.

Pierwsze spotkanie rozpocznie się dziś o godzinie 19. Drugie jutro, o godz. 12.30. Oba spotkania rozegrane zostaną w hali Politechniki Radomskiej.