Był tak agresywny, że nauczyciele nie dawali sobie z nim rady. Takich pacjentów podkarpackie szpitale i izby wytrzeźwień mają niemal codziennie.
CBOS przeprowadził badania na temat spożycia alkoholu. Wzięło w nim udział prawie 1250 uczniów z publicznych i niepublicznych szkół ponadgimnazjalnych w całej Polsce.
Wyniki, które właśnie opublikowano, zatrważają - aż 74 procent badanych przyznało, że w ciągu ostatniego miesiąca sięgnęło po piwo. Równie chętnie młodzież pije wysokoprocentowe alkohole, w tym wódkę (61 proc.) Problem w równym stopniu dotyczy chłopców, jak i dziewcząt. W spożyciu wina młode kobiety nawet wyprzedzają kolegów (38 proc. dziewcząt, 30 proc. mężczyzn).
Niestety, z tymi liczbami idą w parze codzienne doświadczenia lekarzy i ekspertów od uzależnień. Ci są zgodni - alkohol pije już nie tylko młodzież, piją również dzieci.
- Przypadek sprzed kilu dni. 14-latek z 2 promilami alkoholu przywieziony przez policję prosto ze szkoły. Był tak agresywny, że nauczyciele nie potrafili sobie z nimi poradzić. A i tak nie był naszym najmłodszym gościem - zaznacza Zdzisław Król, dyrektor Izby Wytrzeźwień w Rzeszowie.
Podobnie sytuacja wygląda na oddziałach toksykologii i pediatrii Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie. Najczęściej trafia tu młodzież w wieku 15-17 lat, zdarza się, że nieprzytomna.
Co na temat wyników raportu mówi sama młodzież? Spotkani przez nas trzej uczniowie jednego z rzeszowskich liceów potwierdzają, że alkohol to teraz stały element ich szkolnego życia. - Najgorzej było w gimnazjum, co tam się działo! Najwięksi kozacy wpadali do szkoły nawaleni. Teraz wypicie dwóch piw to już żadna odwaga - przyznaje 19-letni Paweł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?