Nastolatek był podopiecznym jednego z ośrodków wychowawczych - trafił do niego w piątek, na mocy postanowienia sądu we Włodawie. Był sam w pokoju, nagle zasłabł. Ani pomoc na miejscu, ani ta w szpitalu nie uratowała mu życie. Chłopiec zmarł w niedzielę wieczorem. Co było przyczyną jego śmierci, wyjaśni sekcja zwłok. Policjanci mówią, że nastolatek nie miał żadnych widocznych obrażeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?