Dla Stali będzie to przedostatnie spotkanie w sezonie zasadniczym 2018/2019.
Jeśli zespół z Podkarpacia chce się utrzymać w fazie play off, to nie może nie wygrać tego pojedynku. W tej chwili Stal jest ósma, ale po meczu TBV Startu spadnie na pewno na miejsce dziewiąte. Tego problemu nie ma już sobotni przeciwnik drużyny prowadzonej przez trenera Bogdana Pamułę.
KK również grało w środę wieczorem, ale przed tym meczem na swoim koncie miało 38 punktów (Stal 35) i znajdowało się na szóstym miejscu w tabeli ligowej.
Stal Stalowa Wola w pierwszym meczu z KK Warszawa stoczyła zacięty, wyrównany pojedynek. Zakończył się on zwycięstwem drużyny z województwa podkarpackiego 87:83 zapewnionym dopiero w wygranej 10:6 dogrywce. Najlepiej punktującym w całym meczu był wówczas Cezary Gumiński, który dopisał do konta swojej drużyny aż 32 zdobyte punkty.
Poza tym jednym meczem stalowowolanie są w całym sezonie gorsi od swoich rywali i faworytem na pewno nie będą.
Stać ich jednak na sprawienie niespodzianki, w obecnych rozgrywkach u siebie ogrywali chociażby Tur Basket Bielsk Podlaski, co na pewno daje pewną dozę optymizmu.
KK wygrało pięć ostatnich spotkań. Między innymi z Bielskiem i ŁKS AZS UŁ SG Łódź, który wysoko w ostatniej kolejce pokonał ekipę ze Stalowej Woli (90:60). Ostatnią porażkę warszawianie ponieśli 19. stycznia, kiedy ich przeciwnikiem były Żubry Leo-Sped Białystok. Lider zwyciężył wtedy na wyjeździe 82:71.
Tylko wygrana jednak tak naprawdę utrzymuje szanse dla Stali na grę w fazie play off.
Kolejnym jej przeciwnikiem będzie właśnie zespół z Bielska Podlaskiego, jednak tym razem będzie on grał we własnej hali.Mecz odbędzie się 17. marca.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
