Z kim jeszcze zagrają nasze zespoły do końca tego sezonu w drugiej lidze.
32 kolejka,
Stal Stalowa Wola - Znicz Pruszków, 4 maja, sobota, godzina 17, stadion w Boguchwale
Górnik Łęczna - Siarka Tarnobrzeg, 5 maja, niedziela, godzina 17
33 kolejka
Stal Stalowa Wola - Górnik Łęczna, 11 maja, sobota, godzina 17, stadion w Boguchwale
Radomiak Radom - Siarka Tarnobrzeg, 11 maja, sobota, godzina 17
34 kolejka
Siarka Tarnobrzeg - Skra Częstochowa, 19 maja, niedziela, godzina 13
Gryf Wejcherowo - Stal Stalowa Wola, 19 maja, niedziela, godzina 13.
W 31 kolejce, Stal bezbramkowo zremisowała z Rozwojem w Katowicach, Siarka na własnym boisku przegrała 0:1 z Pogonią Siedlce.
Po meczu w Tarnobrzegu, Ryszard Komornicki trener Siarki mówił, że sztuką było przegrać ten mecz.
- Drużyna zostawiała dużo zdrowia i serca na boisku i w tych warunkach atmosferycznych rozegraliśmy dobry mecz, ale szkoda że przegrany. Nie udało nam się wykorzystać z kilku nielicznych sytuacji chociaż jedne,. Przede wszystkim nie uszczegliśmy się błędów, przy straconym golu ze stałego fragmentu gry błędu indywidualnego. Mecz z Pogonią to była jednak sztuka z naszej strony go przegrać. W ofensywie graliśmy za bardzo nerwowo. Z drugiej jednak strony brakuje nam trochę jakości z przodu, napastnika z prawdziwego zdarzenia. Przed nami trzy mecze w tym dwa wyjazdy. Co nam pozostało walczyć do końca, szkoda, ale dopóki piłka w grze będziemy walczyć.
Oto co powiedział po meczu z Rozwojem, Czesław Palik, trener Stali Stalowa Wola.
- Cieszymy się z jednego punktu na wyjeździe, a smucimy, że nie zagraliśmy w tyłach tak konsekwentnie, jak w ostatnim meczu. Trzeba obiektywnie stwierdzić, że w przypadku Rozwoju sztuką było nie strzelić gola. Gospodarze mieli okazję z dwóch metrów głową, po przerwie – do pustej bramki w słupek… Taki jest los zespołu, który potrafi stworzyć sytuacje, a nie potrafi ich wykorzystać. Dlatego Rozwój jest w tabeli, gdzie jest. Do przerwy mieliśmy jedno zadanie: nie stracić bramki, grać konsekwentnie w tyłach i gdy okazja się nadarzy, to skontrować. W pierwszej połowie było nieźle, w drugiej oddaliśmy inicjatywę. Rozwój grał z większą swobodą, większą determinacją. Było widać, że ten zespół walczy o życie. My przegraliśmy środek boiska, dlatego mecz wyglądał, jak wyglądał. W końcówce mogliśmy jeszcze wygrać, co byłoby nieszczęściem dla Rozwoju. Życzę mu utrzymania, bo na to zasługuje. Są słabsze zespoły od niego. Obyście trzy końcowe spotkania pograli z fartem. Tego serdecznie życzę.
center>
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?