Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2 liga. Słaba gra i wyraźna porażka Stali Stalowa Wola z Widzewem Łódź. Zielono-czarni wrócili do strefy spadkowej (ZDJĘCIA)

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Marcin Robak (z lewej) w pojedynku z Piotrem Witasikiem. Napastnik Widzewa strzelił Stali dwa gole
Marcin Robak (z lewej) w pojedynku z Piotrem Witasikiem. Napastnik Widzewa strzelił Stali dwa gole Krzysztof Szymczak / dzienniklodzki.pl
W 32. kolejki drugiej ligi Stal Stalowa Wola przegrała na wyjeździe z Widzewem Łódź. Podopieczni Szymona Szydełki zakończyli tym samym serię kolejnych zwycięstw porażką trzema golami i wrócili do strefy spadkowej.

Widzew Łódź - Stal Stalowa Wola 3:0 (3:0)
Bramki:
Marcin Robak 10, 39, Adam Radwański 37.
Żółte kartki: Sebastian Rudol 21, Mateusz Możdżeń 48 - Piotr Witasik 19, Piotr Mroziński 69
Widzew: Pawłowski - Kosakiewicz, Rudol, Tanżyna, Kordas (90+1. Becht) - Możdżeń, Poczobut - Ojamaa (65. Mąka), Radwański (72. Eolsztyński), Gutowski (77. Prochownik) - Robak
Stal: Pietrzkiewicz - Mroziński, Witasik, Jarosz – Sobotka (46. Waszkiewicz), Stelmach (46. Kiercz), Zmorzyński - Chromiński (46. Michał Płonka), Jopek - Fidziukiewicz (67. Ciepiela), Śpiewak.
Sędzia: Paweł Horożaniecki (Żary)
Widzów: 4500.

Od początku tego meczu widać było, kto na boisku ma więcej pewności siebie. Widzew szybko osiągnął sobie przewagę, a choć przed meczem Stal mogła mieć nadzieję na kiepską dyspozycję rywali (tylko dziewięć punktów w dziewięciu ostatnich meczach faworyta do awansu), ale szybko musiała się z nimi pożegnać.

Widzew od początku narzucił rywalowi swój styl gry, a na jego akcje patrzyło się z przyjemnością. Łodzianie byli groźni tak samo w ataku pozycyjnym, jak i grając z kontrataku potrafiła stworzyć nie lada zagrożenie pod bramką Dawida Pietrzkiewicza. Dobrze wyglądały boki pomocy, a Henrik Ojamaa posyłał groźne dośrodkowania w pole karne. Grą gospodarzy dyrygował jednak z środka pomocy Adam Radwański.

Stal podeszła do tego meczu w identycznym składzie, jak w przypadku wygranego z Elaną Toruń 5:1 poprzedniego spotkania ligowego. Na niewiele się to jednak zdało, a podopieczni Szymona Szydełki znacznie ułatwiali rywalom zadanie swoimi błędami.

Pierwsza bramka Marcina Robaka wzięła się z niedokładnego wybicia piłki przez Szymona Jarosza. Znany napastnik oddał dzięki temu potężny strzał z woleja i pokonał Pietrzkiewicza.

Gol numer dwa, strzelony przez Adama Radwańskiego, wziął się z akcji, w której piłkę stracił na własnej połowie Bartosz Sobotka. Radwański odebrał mu piłkę, popędził na pole karne i strzałem pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi.

Trzecia bramka w tym meczu padła po akcji rozpoczętej od straty Michała Fidziukiewicza w środkowej strefie boiska. Gospodarze wyprowadzili szybką kontrę, Ojamaa dośrodkował z prawej strony boiska i strzale Gutowskiego piłka odbiła się od poprzeczki. Do bramki dobił ją Marcin Robak, mimo iż miał obok siebie Piotra Witasika.

On sam może się cieszyć z faktu, iż nie dostał w tym meczu czerwonej kartki. W pierwszej połowie obejrzał jedną za faul, a w drugiej brutalnie zaatakował Radwańskiego, ale sędzia nie pokazał mu żadnego kartonika.

Po przerwie zresztą Widzew oddał nieco więcej pola do gry gościom, ale ci nie potrafili z tego skorzystać. Trudno sobie przypomnieć jakąś konkretną okazję z ich strony. Niewidoczni byli napastnicy: Kacper Śpiewak i Michał Fidziukiewicz, ale i trudno powiedzieć, żeby mieli wsparcie od kolegów z pomocy. Dominik Chromiński, Szymon Jopek i Piotr Zmorzyński nie byli tak aktywni jak w poprzednich meczach, a i cztery zmiany, jakich dokonał Szymon Szydełko, niewiele gościom dały.

Widzew natomiast oddał kilka groźnych strzałów, ale albo były one niecelne, albo dobrze interweniował Pietrzkiewicz. Gospodarze wygrali jednak 3:0 i było to zwycięstwo zasłużone. Po tym meczu Stal wróciła do strefy spadkowej. Jest w tabeli na miejscu 15., choć ma dokładnie tyle samo punktów, co 14. Znicz Pruszków.

Kolejny mecz zielono-czarni zagrają w najbliższą niedzielę u siebie z GKS Katowice.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie