Sprawa, o której finale policja poinformowała teraz, miała swój początek w październiku ubiegłego roku. Wówczas to stróże prawa dowiedzieli się, że kilka miesięcy wcześniej 34-letni właściciel firmy w Tarnowie, postanowił pozbyć się konkurencji działającej w tej samej branży. Celem był właściciel jednej z podkarpackich firm (policja nie zdradza ani gdzie się mieści, ani w jakiej branży działa).
Biznesmen rozpoczął poszukiwania osób, które postrzeliły jego konkurenta i wykradły firmowe dane. Skontaktował się z osobami ze świata przestępczego, w ten sposób dotarł do dwóch osób, które przystały na jego warunki. 34-latek wydał "kilerom" bardzo precyzyjnie dyspozycje, nakazując trwałe okaleczenie konkurenta - przestrzelenie mu kolan. Oprócz tego przestępcy mieli za zadanie ukraść laptopa pokrzywdzonego, w którym na dysku były poufne dane dotyczące funkcjonowania firmy.
Przedsiębiorca był zdeterminowany w działaniach, jednemu z przestępców zapłacił 20 tysięcy euro, drugiemu dał 3 tysiące złotych tytułem zaliczki. Zleceniodawca przekazał sprawcom dane personalne ofiary, jej zdjęcie, adres zamieszkania i numer telefonu.
Policjanci Centralnego Biura Śledczego ustalili, że zagrożenie życia podkarpackiego biznesmena jest realne, dlatego zatrzymali zleceniodawcę. Decyzją sądu, podejrzany o podżeganie do narażenia na ciężki uszczerbek na zdrowiu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za przestępstwa te przed sądem groziła mu będzie kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?