- Usłyszałam huk, jakby ktoś rzucił na ziemię coś ciężkiego - wspomina kobieta mieszkająca na parterze. - Kiedy wyjrzałam z okna zobaczyłam chłopaka z twarzą odwróconą ku ziemi. Zadzwoniłam na telefon alarmowy, ale już ktoś wcześniej zadzwonił - powiedziała.
Do zdarzenia doszło o godzinie 10.40. Mężczyzna upadł na zamarzniętą ziemię przy wejściu do klatki schodowej od strony podwórka. Sąsiedzi wspominają, że Mateusz W. mieszkał z siostrą, matkę rzadko widywali, a ojciec dawno odszedł od rodziny.
- Nie wiem czy to on, ale ktoś od wiosny rzucał z okna na wyższym piętrze worki z wodą i butelki po piwie. Może to on sprawdzał jak lecą przedmioty. Ale pewności nie mam - powiedział jeden ze starszych mieszkańców. Dodał, że policja zaglądała do tego chłopaka, kiedy cross zbroił.
Po serii samobójstw młodych mężczyzn skaczących z oka z bloków przy ulicach Wojska Polskiego, Okulickiego, Poniatowskiego i Alej Jana Pawła II, przez rok był spokój. Także i tym razem prawdopodobnie było to samobójstwo.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?