W sobotnim starciu z Wisłoką po pierwszej połowie Stal prowadziła 1:0, a jedynego gola po dośrodkowaniu Szymona Jopka z rzutu rożnego strzelił Ivan Hladik. Ten sam słowacki zawodnik tuż po wznowieniu gry po przerwie otrzymał jednak czerwoną kartkę za taktyczny faul i jego drużyna do końca spotkania musiała grać w osłabieniu.
- Pierwsza połowa była przez nas całkowicie kontrolowana, po niej prowadziliśmy 1:0. W przerwie powiedzieliśmy sobie kilka słów na temat tego, jak to powinno wyglądać. Niestety, kartka pokrzyżowała nasze plany. Dostaliśmy dwie bramki, ale na szczęście udało się zremisować - powiedział po zakończeniu meczu Adrian Skrzyniak, który, podobnie jak Hladik, debiutował w stalowowolskim zespole w meczu o punkty.
Wisłoka szybko wykorzystał swoją przewagę liczbową na boisku. Po bramkach zdobytych przez Damiana Łanuchę oraz Rafała Góreckiego wyszła na prowadzenie 2:1. Stalowowolanie dopiero w końcówce doprowadzili do remisu za sprawą strzału Sławomira Dudy.
- Pierwsze minuty były trudne, tym bardziej, że szybko straciliśmy bramkę na 1:1. W środku pojawiły się duże luki, na szczęście później udało się to odrobić. W pierwszej połowie realizowaliśmy całe założenia trenera, a druga część gry wyglądała inaczej z powodu czerwonej kartki - powiedział również Skrzyniak.
Podczas tego meczu na stadionie przy ulicy Hutniczej 15 zasiadło około 1000 osób. Kibice Stali głośno wspierali swoich piłkarzy, podobnie zresztą jak fani Wisłoki (wspierani przez kolegów z Siarki Tarnobrzeg).
- Chcemy podziękować za doping i zapewniamy, że w następnych meczach będziemy również dawać z siebie 100% i walczyć o trzy punkty - dodał Adrian Skrzyniak.
On i jego koledzy z zespołu kolejną szansę na powalczenie o ligowe punkty będą mieli w najbliższą niedzielę. Wówczas zmierzą się na wyjeździe z Wisłą Sandomierz, początek spotkania o godzinie 15.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?