MKTG SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Grzegorz Opaliński był niezadowolony po meczu Siarki Tarnobrzeg z ŁKS Probudex Łagów

DW
Damian Wiśniewski
Siarka Tarnobrzeg pozostaje z jedną wygraną w sezonie 2020/2021 grupy czwartej. Podopieczni trenera Grzegorza Opalińskiego w weekend zremisowali z ŁKS Probudex Łagów 1:1, a szkoleniowiec po meczu nie był zadowolony.

Przed sezonem Siarka zapowiadała, iż będzie chciała się liczyć w walce o awans do drugiej ligi. Do końca rozgrywek jeszcze daleko, ale po sześciu kolejkach ma na koncie tylko jedno zwycięstwo (7:1 z KS Wiązownica) i sześć zdobytych punktów.

- Jestem bardzo niezadowolony, bo mieliśmy ten mecz wygrać, a go zremisowaliśmy. Straciliśmy bramkę w bardzo frajerski sposób, a w zasadzie sami sobie strzeliliśmy gola. Było podanie do naszego bramkarza, a ten złapał piłkę i sędzia podyktował rzut wolny pośredni. Bramkarz (Maciej Kowal - przyp. red._ zamiast piłkę w tym momencie przytrzymać, to ją postawił, a gospodarze szybko wykonali stały fragment gry i strzelili wyrównującego gola. Mieliśmy jeszcze dwie poprzeczki w drugiej połowie, ale niestety wyszło jak wyszło - powiedział Grzegorz Opaliński, trener Siarki Tarnobrzeg, po mecz z ŁKS Probudex (za podkarpacielive.pl).

Kolejny mecz Siarka zagra w środku tygodnia. Będzie to starcie w ramach Regionalnego Fortuna Pucharu Polski z Sokołem Kamień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie