- Dziękuję mojej drużynie za heroiczny bój, ponieważ walka była momentami właśnie heroiczna. Dla nas był to 12. mecz i odczuwam bardzo dużą satysfakcję, ponieważ pokonaliśmy drużynę, która była najlepsza z dotychczasowych spotkań i wszystkich drużyn. Szacunek dla przeciwnika za to, jak się u nas zaprezentował. Po analizie spodziewaliśmy się takiej gry ze strony Podhala i cieszę się, że to my zdobyliśmy trzy punkty. Dla mnie najważniejsze jest zwycięstwo, choć mogło być ono okazalsze, bo już nie pamiętam, kiedy stworzyliśmy sobie tyle sytuacji podbramkowych. Nastawialiśmy się na taką grę, ponieważ wiedzieliśmy, jak przeciwnik buduje akcje ofensywne. Po ostatniej porażce jest to na pewno dla nas miła chwila, ale już w sobotę mamy kolejny mecz i już od czwartku będziemy się do niego przygotowywać - powiedział Grzegorz Opaliński na pomeczowej konferencji prasowej.
W najbliższą sobotę Siarka zagra kolejny mecz ligowy, tym razem zgodnie z terminarzem. Zmierzy się z Avią Świdnik przed własną publicznością.
- Na pewno każdy mecz jest dla nas trudny. Mieliśmy niedawno także bardzo trudny mecz z Cracovią II i nie wydaje mi się, żeby jakikolwiek był łatwy. Avia jest rywalem z czołówki tabeli, ale cieszę się, że możemy grać takie mecze, bo są one okazją do rozwoju dla drużyny oraz dla mnie, jako trenera. Myślę, że jesteśmy nieźle przygotowani do sezonu i nie obawiam się gier co trzy dni. Bardziej obawiałem się spotkania z Podhalem, bo mieliśmy półtora tygodnia przerwy i wypadliśmy nieco z rytmu, tydzień temu graliśmy Puchar Polski, ale nie wszyscy z podstawowej jedenastki grali w tym spotkaniu - dodał trener tarnobrzeskiej drużyny.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?