Po dwóch porażkach z rzędu, Stal, która nie może trenować w swojej hali (służy uchodźcom z Ukrainy), posmakowała zwycięstwa. – Przenosimy się do większej szkolnej sali, gdzie można przeprowadzać bardziej pożyteczne treningi – mówi Bogdan Pamuła, trener stalowowolan. – W samym meczu było z naszą grą już lepiej. Graliśmy z większą werwą, konkretniej w obronie, ale mamy jeszcze nad czym pracować.
Stal czeka jeszcze mecz w grupie podkarpackiej z AZS-em Politechniką Rzeszowską i zaległy mecz grupy małopolskiej z Wisłą Kraków u siebie. – Chcemy go zagrać krótko przed barażami, żeby się przed nimi przetrzeć – dodał Pamuła, którego drużyna ograła ostatnio 84:62 UKS Regis Wieliczka.
Punkty dla zespołu ze Stalowej Woli rzucali: Jadaś 19, Buczek 4, Magdziak 19, Tabor 13, Łabuda 9, Bednarz 8, Rokosz 5, Turosz 6, Cygan 1.
Mimo tego, że Stali pozostał do rozegrania jeszcze jeden mecz, to wie już na pewno, że zakończy rozgrywki małopolskie na drugim miejscu w tabel. Będący na trzeciej lokacie zespół MKS Skawa Wadowice ma już na koncie komplet rozegranych meczów i więcej punktów nie zdobędzie (a ma ich 30, tyle samo, co Stal). Do zajmującej pierwszą lokatę Stolaro.pl Resovii Stal traci natomiast już pięć punktów.
W grupie małopolskiej podkarpackie grały poza konkursem, ale wystąpią w barażach o awans do 2. ligi jako zespoły z grupy podkarpackiej.
- Przed nami trzy tygodnie przerwy. Na razie nie wiadomo, gdzie odbędzie się turniej barażowy i w jakim składzie. Mogę powiedzieć, że zgłosimy swoją gotowość do organizacji tych zawodów. Sprawa wyjaśni się 12 kwietnia - powiedział Łukasz Lewkowicz, trener zespołu z Rzeszowa.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
