W ostatnich dwóch meczach ligowych Stal Stalowa Wola mogła się cieszyć ze zdobycia kompletu punktów. Najpierw podopieczni trenera Łukasza Surmy pokonali na wyjeździe Wólczankę Wólkę Pełkińską 1:0, a następnie na własnym boisku ograli 2:0 Unię Tarnów. W tym drugim spotkaniu wynik otworzył Mateusz Hudzik, który w ostatnich kolejkach stał się podstawowym środkowym obrońcą stalowowolskiego zespołu.
- Dobrze weszliśmy w mecz, staraliśmy się utrzymywać przy piłce i rozgrywać akcje od tyłu. W pierwszej połowie zabrakło nam utrzymania się przy piłce na połowie przeciwnika, ale pierwsza część meczu skończyła się naszym prowadzeniem po moim golu, z czego bardzo się cieszę - powiedział piłkarz podkarpackiej drużyny w rozmowie z mediami klubowymi.
Zielono-czarni ogólnie mają jednak za sobą kiepski sezon. W tabeli ligowej mimo tego zwycięstwa zamują dość odległe miejsce, bo znajdują się na lokacie dziewiątej. Tuż po wznowieniu rozgrywek, na początku 2022 roku, zanotowali serię nieudanych spotkań, która sprawiła, że ścisła ligowa czołówka zdecydowanie się od nich oddaliła i wobec tego Stal straciła szansę na wywalczenie awansu do drugiej ligi, z której spadła przed dwoma laty, w sezonie 2019/2020.
Do końca obecnego sezonu Stal ma jeszcze do rozegrania dwa mecze. Najpierw lidze zmierzy się na wyjeździe z Koroną Rzeszów, a następnie w finale Regionalnego Pucharu Polski zagra w Krośnie z miejscowymi Karpatami. Triumf pozwoliłby jej na grę w rozgrywkach pucharowych na poziomie centralnym w kolejnym sezonie, ale byłby także niejako formą zadośćuczynienia dla fanów stalowowolskiego klubu.
- Jesteśmy cały czas zmotywowani i nastawieni na to, by oba te mecze wygrać i wynagrodzić nieco kibicom cały sezon, w którym nie udało nam się zrealizować celu, czyli awansu. Chcemy zamazać plamę i wygrać ten puchar - dodał Hudzik.
On sam nie jest jeszcze natomiast pewien tego, czy w przyszłym sezonie będzie bronił zielono-czarnych barw "Stalówki".
- W tym momencie trudno powiedzieć, ponieważ nikt nie przeprowadzał z zawodnikami rozmów. Cały czas czekamy, ja ani nie mówię tak, ani nie mówię nie - powiedział także obrońca.
Hudzik zagrał w tym sezonie w 19 ligowych meczach i 14 z nich zaczynał w pierwszym składzie. Zdobył trzy bramki i otrzymał dwie żółte kartki.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
