3 liga. Stal Stalowa Wola się wzmacnia. Przed nią i Siarką Tarnobrzeg w weekend ważne mecze z Wólczanką Wólka Pełkińska i KS Wiązownica

Stal Stalowa Wola w środę zmierzyła się z Lechią Gdańsk w ramach pierwszej rundy Fortuna Pucharu Polski. Zielono-czarnym, którzy niedawno spadli z drugiej do trzeciej ligi, w starciu z czołową ekipą PKO BP Ekstraklasy i finalistą ostatniej edycji krajowego pucharu, mało kto dawał szanse. Przebieg meczu był zgodny z przewidywaniami i "Stalówka" musiała uznać wyższość rywala przegrywając z nim 0:4.

Dzień później do klubu ze stadionu przy ulicy Hutniczej 15 przybyło dwóch nowych, młodych zawodników, którzy ostatnio reprezentowali barwy Cracovii. Są nimi Michał Zięba i Maciej Wojtak.

Maciej Wojtak to 17-letni zawodnik pochodzący z okolic Niska, przygodę z piłką rozpoczynał w miejscowym Sokole. W barwach Cracovii grał w Centralnej Lidze Juniorów. Wcześniej reprezentował już barwy Stali Stalowa Wola, a będąc jej zawodnikiem był powoływany do kadry województwa Podkarpackiego. Bywał także członkiem reprezentacji Polski do lat 15.

Do Stali Stalowa Wola trafił na zasadzie transferu definitywnego i podpisał z nią dwuletni kontrakt.

20-letni Michał Zięba z kolei do czterokrotny młodzieżowy reprezentant Polski. Był już w barwach Carcovii zgłoszony do rozgrywek PKO BP Ekstraklasy, ale nie zadebiutował w tej lidze. Grał w Centralnej Lidze Juniorów i w czwartoligowych wówczas rezerwach Cracovii.

Ze Stalą podpisał kontrakt na dwa lata z opcją przedłużenia o kolejny rok.

Obaj ci zawodnicy mają poszerzyć kadrę klubu, a trener Szydełko po meczu z Lechią Gdańsk podkreślał, że jego podopieczni muszą wciąż pracować nad swoją grą w defensywie i ataku. W obronie w meczu z gdańską drużyną za często dopuszczali rywali do dogodnych sytuacji strzeleckich, a w ofensywie zabrakło im skutecznego wykończenia akcji.

W lidze Stal Stalowa Wola jak dotąd zagrała tylko jedno spotkanie. Na swoją inaugurację sezonu zmierzyła się na wyjeździe z Avią Świdnik i choć objęła prowadzenie po strzale Michała Fidziukiewicza, to później dała sobie rywalowi z województwa lubelskiego strzelić trzy gole, a sama nie odpowiedziała już ani jednym trafieniem.

Początek sezonu był więc dla zielono-czarnych falstartem, a teraz czeka ich pojedynek derbowy. Rywalem będzie bowiem inna ekipa z Podkarpacia, Wólczanka Wólka Pełkińska. Zespół ten po trzech pierwszych meczach w bieżących rozgrywkach ma na koncie jedno zwycięstwo i dwie porażki. Pokonać zdołał wspomniane rezerwy Cracovii (1:0), a przegrywał z Wisłą Puławy (1:2) oraz z Sokołem Sieniawa (2:3).

Mecz Stali z tym rywalem odbędzie się w Stalowej Woli w niedzielę 23 sierpnia, początek o godzinie 17.

Tego samego dnia i o tej samej porze zaczynać się będzie spotkanie w Wiązownicy, gdzie miejscowy Klub Sportowy będzie podejmować Siarkę Tarnobrzeg.

Dla podopiecznych trenera Grzegorza Opalińskiego ten pojedynek z triumfatorem poprzedniego sezonu czwartej ligi podkarpackiej będzie próbą przełamania ligowej serii bez zwycięstwa. W trzech pierwszych spotkaniach bowiem tarnobrzeżanie kolejno: przegrali 0:1 z Wisłoką Dębica, zremisowali 0:0 z Lewartem Lubartów i przegrali 0:1 z Wisłą Sandomierz. Nie odbył się natomiast ich mecz z Podhalem Nowy Targ.

Siarka przełamała się pod względem braku strzelonych goli w tym sezonie i Regionalnym Fortuna Pucharze Polski rozbiła Stal Gorzyce 7:0, a zapewne będzie chciała zrobić to także w meczu ligowym. Beniaminek z Wiązownicy nie będzie jednak łatwym rywalem. W czterech pierwszych meczach dwa razy wygrał (3:0 z Hetmanem Zamość i 2:1 z Chełmianką Chełm) i dwa przegrał (2:3 z Wisłoką Dębica oraz 1:4 z Lewartem Lubartów). Były to jednak dwie porażki z dwóch ostatnich kolejek, co może świadczyć o małym spadku formy tego zespołu.