Stalowolanie zmierzą się z przeciwnikiem ze swojego województwa. Karpaty Krosno są jedną z drużyn, które mają szansę w rundzie wiosennej wywalczyć sobie awans do trzeciej ligi (a w takim przypadku rywalizowałyby w grupie czwartej). W pierwszej części sezonu w 19 rozegranych meczach zgromadziły one 37 punktów i zajmują trzecią lokatę w ligowej klasyfikacji. Do pierwszej ekipy, KS Wiązownica, tracą tylko trzy oczka. Warto zwrócić uwagę na to, że krośnianie przegrali jesienią tylko dwa mecze, a lepsza pod tym względem jest tylko drużyna z Wiązownica, mająca jedną porażkę na koncie. Karpaty miały w pierwszej rundzie najlepszą defensywę w całej lidze - straciły tylko osiem bramek, żadna inna drużyna nie może się pochwalić wynikiem poniżej dziesięciu straconych gol (drugi pod tym względem Izolator Boguchwała dał ich sobie wbić 13).
W ostatnim sparingu podopieczni trenera Łukasza Berety pokonali 4:0 innego czwartoligowca, Bruk-Bet Termalikę Nieciecza. Ogółem było to ich trzecie zwycięstwo podczas trwającego okresu przygotowawczego. Oprócz tego notowali następujące rezultaty: 1:1 z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski, 1:4 ze Stalą Rzeszów, 1:2 ze Skrą Częstochowa, 0:1 ze Zniczem Pruszków, 3:1 z Polonią Bytom, 3:1 z KS Wiązownica oraz 0:2 z Sandecją Nowy Sącz.
Mecz Stal Stalowa Wola - KS Wiązownica odbędzie się na bocznym boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy Hutniczej. Jego początek zaplanowano na godzinę 11.
Siarka Tarnobrzeg natomiast zmierzy się z przeciwnikiem z województwa świętokrzyskiego. Jest nim Pogoń Staszów, a więc zespół, który znajduje się w dolnych rejonach swojej ligowej klasyfikacji. W 17 rozegranych przez siebie spotkaniach staszowianie zgromadzili 18 punktów. Ich przewaga nad strefą spadkową wynosi osiem punktów, ale jeśli Wisła Sandomierz spadnie z trzeciej ligi (a znajduje się wśród drużyn tym zagrożonych), to wzrośnie liczba spadkowiczów z świętokrzyskiej czwartej ligi. A nad miejscem, które wówczas również oznaczałoby relegowanie z ligi, Pogoń ma zapas tylko pięciu oczek.
W poprzednim meczu sparingowym Siarka mierzyła się z innym czwartoligowcem, ale z województwa podkarpackiego - Stalą II Mielec. Rozgromiła tego rywala aż 7:0. Poza tym w sparingach tarnobrzeżanie mieli takie wyniki: 3:1 z Widzewem Łódź, 3:0 z Apklan Resovią, 2:4 z Izolatorem Boguchwała, 2:0 z Wisłoką Dębica, 3:2 z Bronią Radom, 3:1 z Motorem Lublin, 0:3 ze Stalą Rzeszów i 2:1 z GKS Rudki.
- Potraktowaliśmy ten sparing jako kolejną jednostkę treningową, a na boisku wybieli zawodnicy, którzy w poprzednich spotkaniach grali nieco mniej. Chcieliśmy, żeby złapali więcej minut. Spisali się dobrze i wynik odzwierciedla to, co działo się na boisku, choć mogliśmy wygrać nawet wyżej. Zawodnicy zaprezentowali się zdecydowanie lepiej niż w meczu z Rudkami. Mamy jeszcze dwa tygodnie do powrotu do zmagań ligowych i nie wykrystalizowaliśmy do tej pory pierwszej jedenastki. Dlatego sprawdzamy różne ustawienia w poszczególnych spotkaniach sparingowych. Po to one są, żeby znaleźć odpowiedzi, co do obsady na kilku pozycjach - powiedział nam po ostatnim meczu drugi trener Siarki, Dariusz Dul.
Mecz w z Pogonią odbędzie się na jej boisku w Staszowie. Początek o godzinie 12.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?