Trener Siarki, Sławomir Majak, nie mógł uwierzyć w to, że mimo ogromnej liczby okazji do strzelenia gola, jego podopieczni ani razu wpakowali piłki do bramki przeciwnika.
- Sztuką było ten mecz przegrać. Za wrażenia artystyczne nikt punktów nie przyznaje, to się przydaje w jeździe figurowej, a nie w piłce nożnej. Gospodarze oddali jeden strzał po naszym błędzie w rozegraniu od tyłu i rzucie wolnym. Ogromnej przewagi i sytuacji bramkowych nie potrafiliśmy przekuć na choćby jeden punkt, szkoda. Liczyliśmy, że zapunktujemy za trzy i wrócimy na pozycję lidera - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej.
Szkoleniowiec docenił to, jak zagrali jego podopieczni, ale niedosyt w jego zespole pozostanie.
- Szkoda, bo chłopcy włożyli masę serca i zaangażowania w to, by mecz potoczył się w innym kierunku. Nie można się jednak załamywać, bo przed nami jedenaście kolejek i wszystko jeszcze może się wydarzyć. Nikt nie stracił ani szansy na awans, ani na utrzymanie. Wszystko jest przed nami, teraz przygotowujemy się do trudnego meczu w sobotę (z Unią Tarnów - przyp. red.). Po takim maratonie chłopcy muszą odpowiednio do siebie dojść i mam nadzieję, że tak się stanie. Gratuluję trenerowi KSZO trzech punktów, aczkolwiek wracamy do Tarnobrzega z dużym niedosytem.
- dodał trener wicelidera tabeli grupy czwartej piłkarskiej trzeciej ligi.
Dziękuję za gratulacje. Na pewno się one zespołowi należą. Chcieliśmy przede wszystkim wyjść z twarzą po ostatnim meczu (porażka 1:3 z Sokołem Sieniawa - przyp. red.). Konsekwencja, determinacja i niebiosa sprzyjały nam dzisiaj. Czasami wydaje mi się, że kompletnie nie wiem, o co chodzi w piłce nożnej. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, jak gra Siarka, a dzisiaj wyglądała chyba jeszcze lepiej, niż w czterech poprzednich meczach, które oglądaliśmy. Zmieniła ustawienie i funkcjonowała w nim od razu bardzo dobrze. Miała dużo sytuacji, a nam udało się wybronić. Faktycznie nie stworzyliśmy sobie wielu okazji, ale bramka jaka padła, to stadiony świata. Patrząc na to, jak wygląda liga i jak my radzimy sobie z rywalami, to chciałbym, żeby tutaj przyjeżdżały tylko Siarka, Cracovia II, Stal Stalowa Wola i wszystkie zespoły, które są nad nami, bo z takimi drużynami gramy z ogromnym animuszem i determinacją. Chłopaki zostawili wszystko na boisku, by wygrać. Brakło paru elementów, ale dopisało do tego szczęście. Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa, ale gratuluję zespołowi gości za pracę i za to, że pokazał kawał dobrej piłki.
- powiedział trener KSZO 1929, Rafał Wójcik.
Pełne wypowiedzi trenerów (źródło: YouTube.com / Serwis Klubu KSZO):
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?