- Na pewno nie tak wyobrażaliśmy sobie przebieg tego meczu, bo poza pierwszymi wyrównanymi fragmentami przez większość pojedynku stroną wiodącą byli gospodarze, a my musimy się zastanowić dlaczego tak było. Moi zawodnicy nie przygotowali sobie odpowiedniego obuwia do meczu i zupełnie zawiedli. To był pierwszy problem, nie wiem czy podstawowy, ale jeżeli nie jest się stabilnym na nogach i ma się problemy z poruszaniem się, to nie można myśleć o grze w piłce, kreowaniu sytuacji i pewności siebie na boisku. Niestety tak to wyglądało, gratulacje dla gospodarzy, którzy byli lepsi - powiedział po meczu trener Podhala Nowy Targ, Szymon Grabowski.
- Bardzo się cieszę, że zespół zrealizował wszystkie założenia ofensywne i defensywne, jestem bardzo dumny z drużyny. Pod kątem sportowym i mentalnym widać było, że to zespół wykazujący się nie tylko walką i ambicją, ale i dobrą grą w piłkę. To mnie bardzo cieszy. Nie był to dla mnie łatwy tydzień pod różnymi względami, nie tylko sportowymi. Dlatego dziękuję panu Andrzejowi Zielińskiemu, który nam jako sztabowi i zespołowi dał wsparcie w tym tygodniu. To nie był łatwy tydzień. Jeżeli chodzi o mecz to od początku dobrze w niego weszliśmy. Graliśmy tak jak na treningach, cierpliwie budowaliśmy akcje i kreowaliśmy sytuacje. W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie wiele szans, których nie wykorzystaliśmy i w szatni powiedzieliśmy sobie, że w drugiej części gry musimy po prostu zacząć je wykorzystywać i dwie przekuliśmy na bramkę, z czego bardzo się cieszę - powiedział natomiast Roland Thomas, trener Stali.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?