50. Wielkie Derby Podkarpacia tarnobrzeżanie zaczęli od wyjścia na prowadzenie 2:0, ale na początku drugiej połowy gospodarze ze Stalowej Woli doprowadzili do remisu. Ostatecznie, dzięki bardzo dobrej i skutecznej grze w końcówce, Siarka znów wyszła na dwubramkowe prowadzenie i potrafiła je utrzymać do końca spotkania.
Trzy zdobyte punkty i porażka Podhala Nowy Targ z ŁKS Probudex Łagów (0:2) sprawiły, że klub z Tarnobrzega znów jest liderem tabeli. Ma na koncie 54 punkty, czyli dokładnie tyle samo, co wspomniany ŁKS i Cracovia II. Podhale traci do Siarki trzy punkty, podobnie jak Chełmianka Chełm.
- Dla nas każdy mecz jest jak na marginesie błędu. Zdajemy sobie sprawę z tego, że tabela jest bardzo spłaszczona, a kilka zespołów jest zamieszanych w walkę o awans. Cieszymy się, że potrafiliśmy sprostać presji tego meczu, bo wiedzieliśmy, że wobec innych wyników tylko wygrana da nam powrót na pozycję lidera. Dziękuję drużynie, że potrafiła to zrobić i sprawić, że mecz mógł się podobać wszystkim, także gospodarzom - powiedział na konferencji prasowej po ostatnim meczu Sławomir Majak, szkoleniowiec Siarki.
Kolejny mecz jego podopieczni zagrają w sobotę siódmego maja, a ich przeciwnikiem będzie walcząca o utrzymanie w lidze Wisła Sandomierz. W pierwszym meczu, na wyjeździe, a Siarka niespodziewanie przegrała 2:3. Rewanż rozegra na własnym boisku, a jego początek zaplanowano na godzinę 17.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?