- Było to twarde spotkanie i myślę, że remis nikogo nie krzywdzi. Ciut większy niedosyt możemy jednak czuć my - powiedział Stanisław Smender, kierownik Sokoła Nisko.
Swoje szanse na gole miały obie strony, ale faktycznie trochę lepsze były te po stronie gospodarzy.
Arbiter tego spotkania do podstawowego czasu gry doliczył 3 minuty, ale skończył mecz po upływie 90 minut. Wszystko przez paskudną kontuzję Jakuba Turczyna, który złamał nogę i został odwieziony do szpitala.
Sokół Nisko – Legion Pilzno 0:0
Sokół: Drzymała – Tetlak ż, Maciorowski, Buda, K. Wojtak ż – Tyczyński, Drelich ż, Przepłata (60 Rutyna ż), P. Tur (65 Soboń) Stypa (80 Szewczyk) - M. Tur. Trener Rafał Leśniowski.
Legion: Kochan – Misztal ż, Tragarz, Mazur, Sikora (82 D. Słota) - Buras (85 J. Słota), Pęcak, Manzo, Barycza, Sztuka (58 Dereń ż) - Wolański (88 Turczyn). Trener Roman Gruszecki.
Sędziował Warzocha (Rzeszów). Widzów 100.
Dariusz Marzec w szczerym wywiadzie po odejściu z PGE Stali Mielec: takie rozstania naprawdę bolą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?