Prze meczem wydawało się, że innego scenariusza jak zwycięstwo Korony nie ma, ale jednak młodzi zawodnicy ze Stalowej Woli pokazali, że nie można wydawać wyroków przed końcem meczu. Piłkarze trenera Sławomira Adamusa nastawili się w spotkaniu z faworytem na grę z kontry i okazało się to dobrą strategią. Już w pierwszej połowie gola zdobył Piotrowski, a na początku drugiej na 2:0 podwyższył Tłuczek. Goście odpowiedzieli dwoma golami Piątka, ale jeszcze trafił dla gospodarzy Dziopak i to Stal cieszyła się z 3 punktów.
- Większość już przed meczem twierdziła, że nie mamy żadnych szans, a tymczasem pokazaliśmy, iż nie można nas skreślać. Bardzo się cieszę, bo ci młodzi chłopcy, w większości 17-18-latkowie zagrali dzisiaj bardzo dojrzale
- podsumował trener "Stalówki", Sławomir Adamus.
- Szkoda w ogóle komentować, tragedia - powiedział o meczu krótko prezes Korony, Tadeusz Świgoń.
Stal II Stalowa Wola - Watkem Korona Bendiks Rzeszów 3:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Piotrowski 30; 2:0 Tłuczek 50; 2:1 Piątek 79; 3:1 Dziopak 81; 3:2 Piątek 90+2.
Stal II: Moskal - Bosak, Hudzik, B. Gnatek, Buczek, Świerad, S. Gnatek (80 Omuru), Popek (70 Fedejko), Lebioda, Dziopak, Piotrowski (46 Tłuczek). Trener Sławomir Adamus.
Korona: Pawlus - Padiasek, Syvyj, Kocój, Kardyś, Karwacki (46 Konefał), Wawrylak, Przybyło (80 Mazur), Maślany ż, Piątek, Buczek ż. Trener Michał Szymczak.
Sędziował Kolbusz (Jasło)
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?