Zdarzenie rozegrało się we wtorek po godzinie 16 na ulicy Waryńskiego w Tarnobrzegu. 20-letni mężczyzna tego popołudnia pomagał rodzicom swojej przyjaciółki w przeprowadzce.
- Młody człowiek wnosząc rzeczy do mieszkania, pozostawił swoją torbę podróżną przed blokiem, przy zaparkowanym samochodzie. W torbie miał swoje rzeczy osobiste, ubrania dokumenty oraz telefon komórkowy. Po krótkiej chwili 20-latek zszedł po torbę, lecz jej już nie było - relacjonuje komisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Mężczyzna próbował szukać swoich rzeczy, jednak bezskutecznie. O kradzieży powiadomił policjantów. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania złodzieja.
- Sprawdzili przyległe ulice, rozpytali naocznych świadków kradzieży i po krótkim czasie ustalili, kim jest sprawca przestępstwa - dodaje oficer prasowy. - Jeszcze tego wieczora rabuś został zatrzymany. Okazał się im 55-letni mężczyzna, bez stałego miejsca zamieszkania.
Sprawca był pijany, badanie wykazało u niego 1,85 promila alkoholu. Został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Podczas przesłuchania przyznał się do popełnionego przestępstwa. Przed sądem grozić mu będzie kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?