Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

57 par małżeńskich obchodziło jubileusz złotych godów (zdjęcia)

KaT
Wśród świętujących par byli Katarzyna i Józef Durdowie z Durdów. Małżonkowie są z sobą 54 lata i zgodnie zapewniają, że ich związek należy do udanych i chcieliby przeżyć z sobą jak najdłużej.
Wśród świętujących par byli Katarzyna i Józef Durdowie z Durdów. Małżonkowie są z sobą 54 lata i zgodnie zapewniają, że ich związek należy do udanych i chcieliby przeżyć z sobą jak najdłużej. K. Tajs
Zastanawiam się, jak wielka jest siła waszego serca i wiele tolerancji, że przeżyliście z sobą 50 lat - mówił Mirosław Pluta, burmistrz Baranowa Sandomierskiego do małżonków, którzy obchodzili jubileusz złotych godów. Dlatego chciałbym, aby cały kraj uczył się od was tej miłości i tolerancji do drugiej osoby.

Wyjątkowa oprawa uroczystości obchodów złotych godów przez tak liczną grupę małżeństw sprawiła, że siedzący w sali portretowej zamku w Baranowie Sandomierskim jubilaci i ich rodziny nie kryli łez wzruszenie. Wielu małżonków przyznało także, że po raz pierwszy mają okazję gościć w murach baranowskiego zamku, dlatego świętowanie złotych godów w takim miejscu, ma dla nich szczególne znaczenie.

JESTEŚCIE WZOREM DLA MŁODSZYCH

Odznaczenia przyznane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polski wręczano ponad pół godziny. Małżonkowie otrzymali także pamiątkowe dyplomy i kwiaty. Gratulując jubilatom, Mirosław Pluta przypomniał. - Gdyby moja mama żyła, dziś wspólnie z państwem obchodziłaby jubileusz 50-lecia złotych godów - mówił burmistrz Pluta. - Jestem owocem tej miłości, jaka połączyła państwa przed 50 laty. Dzięki temu, że tu jesteście, jestem dumny z tego, że mogę wam pogratulować. Ponadto dziś na tej sali, jest wiele osób, które w moim życiu odegrały bardzo ważną rolę. To sąsiedzi i nauczyciele, którzy są wzorem dla mnie i kolejnych pokoleń.

Słowa uznania w kierunku jubilatów skierował także Kazimierz Idzik, przewodniczący Rady Miejskiej w Baranowie Sandomierskiem. - Myślę, że wasza obecność w tak licznym gronie na tej uroczystości świadczy o tym, że wśród codziennych trudów, wasza wola i wzajemna miłość przerwały i sprawiły, że możemy wspólnie z wami świętować.

NAJWAŻNIEJSZA MIŁOŚĆ

Wśród świętujących par byli Katarzyna i Józef Durdowie z Durdów. Małżonkowie są z sobą 54 lata i zgodnie zapewniają, że ich związek należy do udanych i chcieliby przeżyć z sobą jak najdłużej. - Poznaliśmy się w latach 50-tych i chodziliśmy z sobą dwa lata - opowiadała pani Katarzyna. - Pochodzimy z tej samej wsi. Z Durdów. Doczekaliśmy się czterech synów, dziewięcioro wnuków i jednego prawnuczka. Drugi prawnuczek w drodze.

Państwo Durdowie mówili, że w ich życiu było różnie. - Była budowa, dzieci trzeba było wychować i choroba też była, ale przeżyło się - nie ukrywała pani Katarzyna. - Nigdy długo się nie kłóciliśmy. Czasami człowiek coś powiedział nie tak, ale wiadomo, że zaraz się godziło i żyło dobrze dalej. W małżeństwie trzeba się rozumieć i musi być miłość, bo jak miłości nie ma, to i życia wspólnego nie będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie