Dramatyczne wydarzenia rozegrały się około godziny 11.45 w rejonie stawów wędkarskich przy ulicy Skłodowskiej-Curie w Tarnobrzegu. Na dość stromym brzegu jednego z nich, siedział 58-letni Zbigniew J. wraz z koleżanką. Oboje oni nadużywają alkoholu.
- No wypiliśmy dziś wódkę i nalewki wiśniowe - mówi kobieta. - Szliśmy obok stawu a Zbyszek powiedział, ze chce na chwilę usiąść, żeby odpocząć. Usiadł, a za chwilę przechylił się do przodu i wpadł do wody.
Kobieta pobiegła po pomoc do dwóch przebywających nieopodal kompanów od kieliszka. Jeden z nich - przedstawiający się jako Bolek, wskoczył do stawu i wyciągnął z wody nieprzytomnego kolegę.
- U tego pacjenta doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Podjęliśmy reanimację, na szczęście udało się przywrócić akcję serca, powrócił też oddech - wyjaśnia lekarz Katarzyna Ura - Sabat ze Szpitalnego Oddziału ratunkowego w Tarnobrzegu.
Mężczyzna jeszcze nie odzyskał przytomności, ale wszystko wskazuje na to, że wkrótce to nastąpi. Na obecny stan wpływ może mieć także fakt, iż 58-latek był pod działaniem alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?