Absolwenci gimnazjum będą mogli zdawać maturę w Baranowie

Liceum ruszyło pięć lat temu. Organem założycielskim było tarnobrzeskie starostwo, które uważało, że należy zapełnić lukę edukacyjną w zakresie szkolnictwa ponadgimnazjalnego w regionie Baranowa Sandomierskiego.

Niestety o jego likwidacji mówiło się od czasu, kiedy okazało się, że maturzyści z tej placówki osiągają bardzo słabe wyniki na egzaminie. Za zamknięciem przemawiały także argumenty finansowe. Roczne utrzymanie szkoły kosztowało starostwo około 200 tysięcy złotych.

Mówiąc o konsekwencjach zamknięcia szkoły Wacław Wróbel, starosta tarnobrzeski, przypomniał radnym powiatu, że nauczyciele z liceum w Baranowie są zatrudnieni jedynie na niepełną część etatu, gdyż większość z nich uczy dodatkowo w innych szkołach. - Dlatego nie stracą jedynego źródła utrzymania - mówił starosta. - Jeśli już, to będą pracować na niepełnych etatach.
Ostateczna decyzja o zamknięciu szkoły miała zapaść na czwartkowej sesji Rady Powiatu. Jednak projekt uchwały likwidacyjnej wycofano z punktu obrad, gdyż pojawiła się propozycja przejęcia szkoły przez samorząd Baranowa Sandomierskiego. - Zdecydowaliśmy się przejąć szkołę, gdyż jej wygaszenie wymaga bardzo długiej procedury, a placówka może jednak służyć naszym uczniom - mówi Mirosław Pluta, burmistrz Baranowa. - Kiedyś nosiliśmy się z zamiarem utworzenia w Baranowie Liceum Zawodowego o profilu agroturystycznym lub hotelarskim. Na razie jest to pomysł, ale gdybyśmy chcieli go zrealizować, to mamy już bazę u siebie.

Jak zapewnia burmistrz Pluta, przejęcie liceum nie nadszarpnie gminnego budżetu. - Ponieważ liceum działa w ramach Zespołu Szkół, gdzie są nasze przedszkole, podstawówka i gimnazjum, już dziś ponosiliśmy część kosztów utrzymania szkoły - dodaje burmistrz. - Zaś wynagrodzenia nauczycieli są opłacane z ministerialnej subwencji.

Z decyzji lokalnego samorządu cieszy się dyrekcja placówki, która zapowiedziała, że będzie nabór do liceum. - Przez ostatnie dwa lata zainteresowanie szkołą było tak słabe, że nie otwierano klas pierwszych, dlatego mamy nadzieję, że za trzecim razem uda się zebrać wymaganą liczbę uczniów - kończy burmistrz Pluta.