[galeria_glowna]
Adam Mażysz
Adam Mażysz
Ma 50 lat, żonaty - żona Monika, syn Jakub. były piłkarz, a obecnie trener piłkarski pierwszej klasy. Posiada licencję uprawniającą do prowadzenia zespołów na szczeblu pierwszej i drugiej ligi. Jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej. Był piłkarzem: LZS-u Ciepielów, Radomiaka Radom oraz AZS AWF-u Biała Podlaska. Trener: AZS AWF Biała Podlaska, Siarka Tarnobrzeg, GKS Bełchatów, Wisła Sandomierz, Łada Biłgoraj, Wisła Sandomierz, Sparta Dwikozy. Od września 2009 roku jest ponownie szkoleniowcem Siarki Tarnobrzeg. Z zawodu nauczyciel wychowania fizycznego w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych numer 3 w Tarnobrzegu.
Adam Mażysz z Siarki Tarnobrzeg i najpopularniejszy trener 18. Plebiscytu Sportowego "Echa Dnia" w Tarnobrzegu i w powiecie tarnobrzeskim, opowiada o swojej karierze.
Trenerka to "ciężki kawałek chleba", ale dla Adama Mażysza to życiowa pasja, której oddaje się bez reszty.
- Tym bardziej cieszę się, że zostałem dostrzeżony przez kibiców, którzy głosowali na mnie w Plebiscycie "Echa Dnia" - mówi nasz laureat.
ZACZĘŁO SIĘ OD KONTUZJI
Adam Mażysz uwielbia piłkę nożną. - Już jako mały chłopiec potrafiłem godzinami grać w futbolówkę wraz ze swoimi rówieśnikami. Kariera zawodnicza nie trwała jednak długo. Pograłem w Ciepielowie, Radomiaku Radom, ale już na studiach w Białej Podlaskiej doznałem poważnego urazu. To był koniec gry na boisku, a początek trenerki - wspomina szkoleniowiec Siarki Tarnobrzeg.
Studia, kolejne kursy, licencja uprawniająca do prowadzenia zespołów na szczeblu pierwszej i drugiej ligi, no i pierwsze wyzwania przy prowadzeniu zespołów piłkarskich.
- Dotychczas prowadziłem między innymi następujące zespoły: AZS AWF Biała Podlaska, Siarkę Tarnobrzeg, Wisłę Sandomierz, Ładę Biłgoraj oraz Spartę Dwikozy - wspomina Adam Mażysz. - Na pewno Siarka jest dla mnie szczególnym miejscem i kiedy już zakończę trenerską karierę to będę mile wspominał czas spędzony w Tarnobrzegu.
WZÓR: OREST LENCZYK
Adam Mażysz nie szuka trenerskich wzorów, ale jak sam przyznaje spośród polskich szkoleniowców spogląda z podziwem na pracę Oresta Lenczyka, obecnie trenera Śląska Wrocław.
- Za co podziwiam Oresta? Za to, że każdą drużynę którą trenuje potrafi solidnie przygotować pod względem wytrzymałościowym oraz siłowym. I są tego efekty, bo Śląsk jest na przykład liderem ekstraklasy - mówi Adam Mażysz.
Przy okazji rozmowy o polskich trenerach, szkoleniowiec Siarki dodaje, że jest pełen podziwu dla pochodzącego z Tarnobrzega, Jacka Zielińskiego.
- Jacek od zawsze chciał robić karierę jako trener. I trzeba przyznać, że krok po kroku spełnia swoje marzenia. Ma okazję prowadzić topowe kluby, a przy okazji nigdy nie zapomina o Tarnobrzegu i Klubie Sportowym Siarka - wspomina trener.
Na co dzień trener "Siarkowców" nie lubi wspominek. - Jak będę na emeryturze to będę mógł wspominać najlepsze i najgorsze mecze. Teraz patrzę w przyszłość - dodaje. - Jeśli już mam mówić o minionych latach, to zawsze miło wspominam Siarkę z lat dziewięćdziesiątych. Albo mimo wszystko moment, kiedy obejmowałem Siarkę po Jacku Zielińskim, jak broniliśmy się przed spadkiem z drugiej ligi.
RODZINA
Dla Adama Mażysza poza piłką nożną najważniejsza jest rodzina, której stara się poświęcać, jak najwięcej czasu.
- Kiedyś, jak rozmyślałem, czy warto być trenerem to brałem pod uwagę, jak wiele to może kosztować moją rodzinę. Ona zawsze jest na pierwszym miejscu - dodaje. - A jeszcze teraz, jak w do kadry pierwszego zespołu dołączył mój syn Jakub to cały dom żyje rytmem meczowym. Co do Jakuba to niech spokojnie pracuje, sumiennie trenuje, ale też nie może zapominać o nauce.
Jak przyznaje Mażysz senior w domu piłka nożna to temat numer jeden. - Po ligowych spotkaniach rozmawiam z synem, jeśli zagrał nawet kilka minut to mówię, co zrobił dobrze, a co źle - opowiada trener Siarki.
Prywatnie bohater naszego tekstu to człowiek z ogromnym poczuciem humoru, który twardo stąpa po ziemi.
CEL NA WIOSNĘ
Po rundzie jesiennej rozgrywek trzeciej ligi podkarpacko-lubelskiej, Siarka Tarnobrzeg jest na pierwszym miejscu w tabeli.
- Wiem, że kibice myślą o tym, abyśmy awansowali do drugiej ligi. Ja przed zespołem stawiam taki cel: grać efektownie, strzelać dużo bramek i wygrywać mecz za meczem. We wrześniu 2009 roku wróciłem do Tarnobrzega. Na początku naszym zadaniem była obrona trzecioligowego bytu. Okrzepliśmy, a wspólnie z Michałem Kozłowskim budujemy ciekawą drużynę - wyjaśnia Adam Mażysz.
Dotychczasowe przygotowania Siarki do rundy wiosennej krzyżują urazy najbardziej doświadczonych zawodników: Janusza Hynowskiego, czy też Tomasza Stolpy. Adam Mażysz jest jednak zadowolony z pracy, jaką wykonują jego podopieczni.
- Obóz w Korbielowie został solidnie przepracowany. Mam nadzieję, że to wszystko zaprocentuje podczas piłkarskiej wiosny - kończy Adam Mażysz.
WYRÓŻNIENIA
Zwycięstwo wśród trenerów w 18. Plebiscycie Sportowym "Echa Dnia" nie było jedynym ubiegłorocznym wyróżnieniem dla Adama Mażysza, i jednocześnie Siarki Tarnobrzeg.
- Piłka nożna to gra zespołowa, zatem każda nagroda to dzieło drużyny. Wśród talentów Plebiscytu "Echa Dnia" jest Jakub Mażysz, a w "dziesiątce" sportowców: Łukasz Ćwiczak, Paweł Bażant, Daniel Beszczyński. Od członków komisji oświaty i sportu Rady Miasta Tarnobrzega otrzymaliśmy statuetkę za zajęcie pierwszego miejsce po rundzie jesiennej - opowiada Adam Mażysz. - To miłe wyróżnienie, bo jak podkreślono, zostaliśmy mistrzem, kiedy sytuacja klubu nie należała do najłatwiejszych. Fantastyczną nagrodą jest "Podkarpacka Nike 2011" w kategorii Drużyna Roku. Był to plebiscyt organizowany przez Podkarpacki Związek Piłki Nożnej.
Życzymy zatem kolejnych sukcesów na ławce trenerskiej "Siarkowców".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?