27-letni obrońca przyszedł do Stali w przerwie zimowej z Elany Toruń i w pierwszym meczu rundy rewanżowej z Concordią Elbląg wyszedł w podstawowym składzie. Stalowowolska defensywa zagrała na "zero", nasz zespół wygrał u siebie 1:0.
- Uważam, że nie zagrałem z Concordią zbyt dobrego meczu, za mało udzielałem się w ofensywie - mówi piłkarz. - Nie jestem osobiście do końca zadowolony, stać mnie na więcej. Nasz blok defensywny będzie się jeszcze "docierać", wskoczyło do niego dwóch nowych ludzi (oprócz Bartkiewicza także Michał Bogacz - przyp. ARKA). Czy jestem pewniakiem, jeżeli chodzi o grę w podstawowym składzie? Nie wiem jak trener to widzi, ale będę starał się, by tego miejsca nie stracić.
Więcej w poniedziałkowym, papierowym wydaniu Echa Dnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?