Z wykształcenia jest historykiem (doktorat poświęcony brytyjskiej i niemieckiej lewicy socjaldemokratycznej), z zawodu programistą i wykładowcą. Przed laty był członkiem Unii Pracy i przewodniczącym jej młodzieżówki. Współorganizował protesty przeciwko likwidacji bezpłatnych studiów i wysyłaniu polskich wojsk na wojnę w Iraku.
- Mijają już dwa lata od powstania partii Razem. W tym czasie wzięliśmy udział w kampanii wyborczej, protestowaliśmy w obronie Trybunału Konstytucyjnego, zainicjowaliśmy Czarny Protest, wspieraliśmy nauczycieli w walce o dobrą szkołę - wyliczał Adrian Zandberg. W Stalowej Woli na spotkanie w restauracji Hutnik przyszło piętnastu młodych osób. Barbara Grobler - członkini Rady Krajowej Razem, przyznała, że rozczarowana została wolnym rynkiem, pracując na umowie śmieciowej musiała połowę pensji przeznaczyć na wynajęcie byle jakiego mieszkania. Nadzieję na poprawę życia dała jej partia Razem.
Adrian Zandberg zachęcał do aktywności. - W parę miesięcy zdobyliśmy w kraju wielu zwolenników. Jako pozaparlementalna opozycja, możemy wiele zrobić. Nawet garstka osób może wpływać na decyzje samorządu - stwierdził. Jego zdaniem wielka mobilizacja doprowadziła do wycofania się rządzącej koalicji z zaostrzenia prawa aborcyjnego. - To pokazuje, że nawet będąc poza parlamentem, można zrobić bardzo dużo, współpracując z osobami, które myślą podobnie. Trzeba tylko przełamać obawy - stwierdził.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?