Agnieszka Włodarczyk nie jest dziewczyną, która zmieniałaby partnerów jak rękawiczki. Sama siebie nazywa monogamistką i twierdzi, że chce być do końca życia z tym mężczyzną, któremu przed ołtarzem przysięgnie miłość i wierność. Dotychczasowi partnerzy aktorki widocznie na to nie zasługiwali.
- Wiem jedno: że chcę kochać i być kochana - mówi aktorka. - Chciałabym mieć kiedyś taki dom, jak moja babcia, która z dziadkiem była aż do śmierci. A wcale nie jest łatwo spotkać mężczyznę na całe życie.
Agnieszka już kilka lat temu myślała, że spotkała swój ideał. U boku Rafała Kosińskiego spędziła cztery lata. Twierdziła nawet, że są jak małżeństwo - mieszkali razem, razem robili zakupy, razem gotowali kolacje i planowali przyszłość. Niestety, rozstała się z Rafałem i musiała nauczyć się robić wszystko sama.
Po rozstaniu z Rafałem Agnieszka przez dość długo była samotna. Plotkowano co prawda o jej rzekomych "romansach", ale żadna z tych plotek nie okazała się prawdziwa. Cztery lata temu po raz pierwszy pokazała się publicznie w towarzystwie Kuby Sićko i... wciąż są razem. To właśnie on poprowadzi Agnieszkę Włodarczyk do ołtarza już w czerwcu.
- Kiedyś myślałam, że nie mogłabym poświęcić kariery dla miłości, ale dziś na pewno nie byłabym tak lekkomyślna - mówi Agnieszka. - Miłość jest najważniejsza i gdy przychodzi, trzeba bardzo o nią dbać.
Znajomi Agnieszki Włodarczyk są niemal pewni, że ich przyjaciółka znalazła w Kubie mężczyznę swojego życia. Jakiś czas temu Agnieszka wyznała w jednym z wywiadów, że bardzo chciałaby mieć męża. Dziś wiadomo, iż to marzenie aktorki wkrótce się spełni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?