Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aldona Ochab, Miss Polonia Podkarpacia 2011 bez tajemnic

Arkadiusz KIELAR [email protected]
Aldona Ochab - Miss Polonia Podkarpacia 2011. Ma 18 lat, mieszka w Pustkowie, absolwentka I Liceum Ogólnokształcącego w Dębicy. Wzrost: 170 cm, waga: 52 kg, wymiary: 83-60-87. Kolor oczu: zielony. Kolor włosów: brązowy. Znak zodiaku: Panna. Zainteresowania: muzyka, nauki przyrodnicze. Chce studiować farmację.
Aldona Ochab - Miss Polonia Podkarpacia 2011. Ma 18 lat, mieszka w Pustkowie, absolwentka I Liceum Ogólnokształcącego w Dębicy. Wzrost: 170 cm, waga: 52 kg, wymiary: 83-60-87. Kolor oczu: zielony. Kolor włosów: brązowy. Znak zodiaku: Panna. Zainteresowania: muzyka, nauki przyrodnicze. Chce studiować farmację. Zdjęcia Marcin Radzimowski
Aldona Ochab, Miss Polonia Podkarpacia 2011, nie miała przed nami tajemnic. Uwaga panowie! Najpiękniejsza dziewczyna w województwie nie ma chłopaka…

Marzy o skoku na spadochronie, lubi szybką jazdę samochodem i horrory, kibicuje piłkarzom FC Barcelona i słucha rockowej grupy AC/DC. A w swoim IPhone ma program z instrukcją do… wiązania krawatów. Poznajcie Aldonę Ochab, naszą Miss Polonia Podkarpacia 2011.

19-letnia Aldona sięgnęła po koronę w wyborach organizowanych przez "Echo Dnia" i prezydenta Stalowej Woli w wielkim finale w stalowowolskim Miejskim Domu Kultury. Piękna mieszkanka Pustkowa koło Dębicy nie miała przed nami tajemnic.

PRZYSZŁOŚCIOWY ZAWÓD

Nasza Miss jest tegoroczną absolwentką I Liceum Ogólnokształcącego w Dębicy, mieszka w poddębickiej miejscowości Pustków. Chce studiować na uczelni medycznej, najbardziej marzy jej się zawód farmaceuty. Szlifuje też język angielski, który podoba jej się znacznie bardziej niż niemiecki, którego też uczyła się w szkole.

- Złożę podania na studia na kilka kierunków, w tym na farmację - mówi Aldona. - Na maturze zdawałam rozszerzoną biologię i chemię, to moje ulubione przedmioty. Moja mama jest nauczycielką, uczy przyrody, ale nie tylko dlatego mam takie a nie inne zainteresowania. Chcę zostać farmaceutą, to przyszłościowy zawód, leki zawsze będą potrzebne. Marzy mi się, by mieć własną aptekę.
Na razie Aldona ma okazję odpocząć po ciężkiej nauce, którą godziła przez ostatnie tygodnie z próbami choreograficznymi do finału wyborów Miss w Stalowej Woli i zdarzało się, że uczyła się między tanecznymi zajęciami.

- Mam teraz wakacje, może uda mi się wyjechać gdzieś za granicę, ale na razie spędzam je w Pustkowie - mówi. - Za granicą byłam kilka lat temu na południu Francji i bardzo mi się podobało, a tak poza tym to lubię polskie morze. Poza krajem chciałabym wypocząć najbardziej tam, gdzie jest ciepło i jest ciepłe morze, bo jestem ciepłolubna (uśmiech). Na przykład w Grecji, Hiszpanii czy Portugalii.

SPRZĄTANIE TAK, PRASOWANIE NIE

Nasza Miss może pochwalić się świetną figurą, a jak nam zdradza, najlepszym sposobem na to jest uprawianie sportu i… sałatki. Aldona jest wielką fanką sałatki greckiej, sama też nie ma kłopotu z gotowaniem. Obecnie ma więcej czasu i gotuje dla rodziny, wyręczając mamę.

- Najlepiej wychodzi mi oczywiście sałatka grecka - śmieje się Aldona. - Polecam lekkostrawne posiłki i dużo ruchu, sama bardzo lubię jeździć na rowerze, nawet 30 kilometrów dziennie, z koleżanką czy kuzynem. Poza tym czasami biegam, chodzę też na spacery z psem Puszkiem. W Pustkowie jest ładna okolica, las. Mam i swoją małą słabość, do słodkości, ale staram się do słodyczy podchodzić z umiarem.

Nasza Miss jest najstarsza z trójki rodzeństwa, ma jeszcze 16-letnią siostrę Reginę i 15-letniego brata Adriana. Sama też w przyszłości chce założyć rodzinę, ale i pogodzić obowiązki domowe z karierą zawodową.
- Wiele osób marzy o szczęśliwej rodzinie, ja też, o mężu, dzieciach - zdradza. - Jestem typem kobiety zorganizowanej, uporządkowanej i marzy mi się kariera zawodowa, ale wiem też, jak ważna jest rodzina. Z domowych obowiązków lubię sprzątać, można się wtedy naprawdę wyżyć (śmiech). Chętnie też spędzam czas na zakupach, wiadomo, jak wiele kobiet. Nie przepadam za to za prasowaniem, to monotonne zajęcie, chociaż gdy trzeba, wyprasuję męską koszulę, mam w domu tatę i brata. Potrafię nawet zawiązać krawat, mam taki specjalny program z instrukcją wiązania krawatów na swoim IPhonie (śmiech).

FORMUŁA 1 i MESSI

Miss Polonia Podkarpacia zdradza, że czasami lubi się… bać, lubi też dreszczyk adrenaliny. Dlatego chętnie ogląda horrory, przepada też za szybką jazdę samochodem, a miała jeszcze ponadto okazję "szusować" szybkim motocyklem.

- Chcę skoczyć ze spadochronem, ale na razie to jest w sferze planów - uśmiecha się piękna mieszkanka Pustkowa. - W styczniu zrobiłam prawo jazdy i jeżdżę swoim samochodem, ale brakuje mi jeszcze doświadczenia. Jechałam na razie szybko, ale z moim tatą, a motocyklem przewiózł mnie kolega, "ścigaczem". I ja też chcę zrobić prawo jazdy na motocykl. A ze sportów podoba mi się Formuła 1, chciałabym kiedyś pojechać na jeden z wyścigów i zobaczyć to wszystko na żywo. Kibicuję oczywiście Robertowi Kubicy oraz Fernando Alonso. Poza tym oglądam czasem mecze piłki nożnej, moja ulubiona drużyna to FC Barcelona, a piłkarz to oczywiście Leo Messi.

Aldona ma teraz też czas, by więcej surfować po Internecie, co bardzo lubi, można ją znaleźć na portalach społecznościowych. Nam zdradziła, że kiedyś grała nawet w komputerową grę piłkarską FIFA. A tak z nieco innej "beczki", to uczyła się też grać na gitarze…

- Gra na gitarze mój brat, ja próbowałam, ale zostawię to chyba jednak Adrianowi - uśmiecha się Miss. - Śpiew? Tylko pod prysznicem i lepiej, żeby tak zostało (śmiech). Moim ulubionym zespołem rockowym jest AC/DC. Lepiej wychodzi mi taniec, sama uczyłam się tańczyć, chociaż może zapiszę się też na kurs. Zawsze podobała mi się najbardziej rumba, a nigdy nie miałam okazji się go nauczyć. Chętnie wybieram się do dyskoteki, chociaż nie tak, że na całą noc, nie jestem typem imprezowej dziewczyny, która bawi się do rana i pije alkohol. Wystarczy dobry humor i nastrój do zabawy. Nie lubię używek, nawet nie piję za bardzo kawy, chyba, że mam dużo nauki.

MYŚLI O MODELINGU

Uwaga, uwaga panowie, nasza Miss Polonia Podkarpacia 2011 nie ma chłopaka i jest "do wzięcia". Nie ma jednak tak lekko, trzeba spełniać określone "kryteria". Chociaż jak śmieje się Aldona, wcale nie ma jakichś wygórowanych oczekiwań.

- Nie mam chłopaka, bo czas mi na to nie pozwalał, miałam sporo nauki i innych zajęć - mówi najpiękniejsza dziewczyna na Podkarpaciu. - Lubię wysokich mężczyzn, ale wygląd nie jest najważniejszy, liczy się przede wszystkim charakter, sposób bycia. Dobrze, żeby chłopak był inteligentny, miał poczucie humoru, był otwartą osobą. Najważniejsze, żebyśmy potrafili się dogadać, miłości nie da się kupić, nic na siłę, to samo przychodzi. Jak każda kobieta lubię być oczywiście adorowana, dostawać kwiaty…

Aldona przyznaje, że spodobało się jej w wyborach Miss, prezentowanie się na scenie i pozowanie do zdjęć. I ma nadzieję, że może uda się jej zrobić dalej coś w tym kierunku, może pojawią się dla niej propozycje pracy jako modelka.

- Chciałabym coś dalej zrobić w tym kierunku, zobaczymy jak mi pójdzie w ogólnopolskich ćwierćfinałach wyborów Miss Polonia, które czekają mnie 27 lipca - mówi Miss. - Nie zajmowałam się wcześniej modelingiem, pierwsze profesjonalne zdjęcia miałam podczas wyborów Miss. Dobrze czuje się przed obiektywem. Start w konkursie piękności wymaga od każdej dziewczyny odwagi, by pokazać się na scenie, zwłaszcza w kostiumie kąpielowym. Ja już jako mała dziewczynka śledziłam w telewizji wybory Miss, ale nigdy nie myślałam, że kiedyś sama wezmę w nich udział. Ale widać, że życie bywa przewrotne…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie