Po serii naszych tekstów o nocnych libacjach alkoholowych na ławkach alei Lipowej na tarnobrzeskim osiedlu Dzików, coraz częściej zaglądają w to miejsce patrole straży miejskiej. Niestety, miłośników trunków z procentami to nie odstraszyło.
KILOGRAMY SZKŁA
Do naszej redakcji, zadzwonił Czytelnik, mieszkaniec pobliskich bloków na przy ulicy Profesora Stanisława Tarnowskiego.
- Na aleję Lipową częściej przyjeżdża straż miejska, ale co z tego, jak i tak wandale uciekają między bloki, a potem wracają i kontynuują swoją imprezę - mówi. - Potem niszczą ławeczki, tłuką szkło i rozrzucają śmieci po trawnikach.
INTERWENIOWAĆ
Od naszej ostatniej publikacji na aleję Lipową częściej zaglądają patrole straży miejskiej i policji. W koszach na śmieci wreszcie pojawiły się worki. Co z tego, jak i tak młodzież nocami nadal spożywa napoje alkoholowe, a potem szklane butelki wyrzuca na trawnik, albo rozbija o krawężniki.
Strażnicy miejscy apelują do naszych Czytelników o informację o dzikich wysypiskach śmieci pod numer alarmowy 986. Podobnie należy postępować, kiedy młodociani spożywają alkohol i dodatkowo zakłócają ciszę nocną. Wtedy można również zadzwonić do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.
Władze Tarnobrzega planują wkrótce uruchomić system monitoringu. Czy obejmie on aleję Lipową? Jak się dowiedzieliśmy, najprawdopodobniej malownicza alejka będzie obserwowana przez czujne "oko" kamery.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?